5 
[b]
Noty dla zawodników SpecHouse PSŻ Poznań:[/b]
Kevin Fajfer 5-. Niemalże pewny punkt Skorpionów. Poza jedną wpadką spisywał się bardzo dobrze. Po meczu przyznał, że jeździł na silniku przygotowanym specjalnie pod opolski tor. Jak widać, nowa jednostka spisała się na medal.
Rune Holta 2. Razem z Fajferem rozpoczęli od mocnego uderzenia na inaugurację. Później było znacznie gorzej. Norweg z polskim paszportem aż dwukrotnie był wykluczany za ruchy pod taśmą. Na jego szczęście nie odbiło się to na wyniku drużyny.
Kacper Gomólski 4+. Cichy bohater PSŻ-u. Tegorocznego sezonu nie zaliczy do przesadnie udanych, jednak w najważniejszym meczu rozgrywek zrobił swoje. Choć starszy z braci Gomólskich nie imponował prędkością w każdym biegu, to wywalczył ważne 9 punktów.
ZOBACZ WIDEO Zdecydowana pogadanka zawodników Motoru. Lider zdradził jakie słowa padły po meczu w Gorzowie!
Jonas Seifert-Salk 2+. Nie był to ten zawodnik, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Po dwóch startach nie pokonał żadnego rywala i być może niektórzy zaczęli zastanawiać się, czy Tomasz Bajerski nie powinien go zmienić. Tak się jednak nie stało, co było dobrym posunięciem, bo w kolejnych biegach punktował. 5 punktów w pięciu wyścigach nie jest jego szczytem możliwości.
Emil Breum 5+. Aż ręce same składały się do oklasków, gdy widziało się, co ten młody zawodnik wyprawiał na torze. Nie miał problemów, by mijać rywali, którzy mają zdecydowanie większe doświadczenie. Wyglądało to tak, jakby Breum jechał u siebie, a zawodnicy Kolejarza na wyjeździe.
Damian Ratajczak 1. Nie popisał się szczególnie w biegu młodzieżowym, w którym spokojnie mógł zdobyć punkty, jednak został wykluczony w dość zaskakującej sytuacji. Junior gości był kilkukrotnie przez sędziego upominany i proszony o zmianę miejsca na starcie, jednak "nie posłuchał się" i został wykluczony.
Noty dla zawodników OK Bedmet Kolejarza Opole:
Oskar Polis 2+. Ma czego żałować. Przez cały sezon prezentował się naprawdę dobrze, jednak finałowy mecz nie ułożył się po jego myśli. Z pewnością z rytmu wybił go upadek z pierwszego biegu, po którym odczuwał skutki przez całe zawody. Nie zmienia to faktu, że punktów brakowało.
Adrian Cyfer 5. Jedyny zawodnik po stronie opolskiej, który przez całe spotkanie prezentował równą, wysoką formę. Zmazał złe wrażenie z pierwszego finałowego meczu w Poznaniu, gdzie błądził jak dziecko we mgle. Teraz było zupełnie inaczej, był liderem Kolejarza.
Jacob Thorssell 2. Pożegnał się z Kolejarzem w najgorszy możliwy sposób. Słaby ze startów, wolny na dystansie. W 12. biegu ośmieszył go Breum, który nie miał okazji do startów na opolskim owalu, jednak z dziecinną łatwością uporał się Szwedem na trasie. Thorssell w najbliższym okienku transferowym zmieni barwy klubowe, jednak kibice w Opolu chyba tęsknić za nim nie będą. Po raz kolejny zawiódł w najważniejszych meczach.
Mathias Thoernblom 4+. Po czterech startach dość niespodziewanie miał 11 punktów i tylko jedną porażkę na swoim koncie. Później wpadły dwie "zerówki', ale wydaje się, że i tak jeździł powyżej tego, czego od niego wymagano. To nie on miał być tym, który będzie ciągnął wynik zespołu. Jego transfer w trakcie rozgrywek można zapisać na duży plus.
Esben Hjerrild 3+. Nie zawiódł, ale niczym większym też się nie wyróżnił. W biegu nominowanym dopisał do swojego dorobku "trójkę", jednak trzeba pamiętać, że wtedy losy dwumeczu były już rozstrzygnięte.
Jakub Krawczyk 1+. Nie "leży" mu tor w Opolu i po raz kolejny dobitnie to udowodnił. Kibice Kolejarza mogli tylko żałować, że w barwach ich zespołu nie startuje Bartłomiej Kowalski...
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Zobacz także:
Spektakl godny finału PGE Ekstraligi. Motor Lublin spełnił marzenia
Gdzie oglądać żużel w telewizji? Sprawdź plan transmisji
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
