Kacper Pludra w sezonie 2022 był zawodnikiem ZOOleszcz GKM Grudziądz, do którego przeszedł z Fogo Unii Leszno. W nowych barwach spisywał się przyzwoicie i uzyskał średnią na poziomie 1,193 pkt/bieg.
To sprawiło, że znalazł się wśród pięciu nominowanych w kategorii Niespodzianka Sezonu. O "Szczakiela" powalczy z Danielem Bewleyem, Chrisem Holderem, Kacprem Woryną i swoim klubowym kolegą Frederikiem Jakobsenem.
- Cieszę się, że zostałem nominowany z tak utytułowanymi zawodnikami. Był to mój pierwszy rok poza macierzystym klubem, ale był to bardzo dobry i udany sezon w barwach GKM - powiedział junior w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Fredrik Lindgren latem rozważał zakończenie kariery! Szczerze opowiedział o swoich problemach
- Dla mnie miłym zaskoczeniem jest, że w ogóle zostałem nominowany. Na galę na pewno pojadę zadowolony i ciekawy wyników - dodał.
Jak sam przyznaje, początkowo nie było mu łatwo przestawić się na grudziądzki tor. Od początku sezonu odbywało się tam jednak wiele treningów, a później zawodów młodzieżowych, co sprawiło, że obiekt przy Hallera stał się prawdziwym domowym torem dla Pludry. Sam sezon nie był łatwy dla drużyny, której ponownie zabrakło w fazie play-off.
- Sezon był trudny, mimo dobrego początku. Często brakowało nam szczęścia i uciekały punkty, chociażby przez kontuzje Nickiego Pedersena czy w późniejszym czasie innych zawodników naszej drużyny - ocenił Pludra.
Na plus w ekipie z Grudziądza należy na pewno zapisać postawę młodzieżowców. Pludra wraz z Kacprem Łobodzińskim stworzył duet, który potrafił rywalizować w biegach juniorskich z wyżej notowanymi rywalami.
- W tym sezonie było tak dużo zawodów młodzieżowych, że był to dla nas dobry trening. Tam mogliśmy się dotrzeć i nauczyć jeździć parowo - wyjaśnił wychowanek Fogo Unii.
Sezon 2022 przyniósł Pludrze także debiut w szwedzkiej Allsvenskan League oraz seniorskiej reprezentacji Polski - pojawił się w składzie na Mistrzostwa Europy Par.
- Na pewno w Szwecji są inne tory, inaczej przygotowane. Również rywale różnią się od tych z polskich rozgrywek. Myślę, że to dobra okazja, aby nauczyć się czegoś nowego - powiedział nasz rozmówca.
- Oczywiście, ucieszyłem się, gdy dostałem powołanie. Nie ma nic lepszego dla sportowca niż reprezentowanie kraju - dodał.
Kacper Pludra przyznał, że bardzo pomogła mu duża liczba startów - m.in. w DMPJ oraz Ekstralidze U24. Pozwoliło to zbierać cenne doświadczenie na różnych torach. Kiedy obecny sezon dobiegnie końca, wówczas zacznie myśleć o kolejnym, w którym dalej chciałby startować jak najwięcej wśród jak najlepszych zawodników.
Gala PGE Ekstraligi odbędzie się w poniedziałek, 10 października o godz. 20:30.
Mateusz Kozanecki, WP SportoweFakty
Czytaj także:
- Trzęsienie ziemi w Falubazie. Cały zarząd do dymisji!
- Półtora okrążenia: Dominik Kubera poszkodowanym. Grand Prix nie może być polsko-polskie