Żużel. Mateusz Cierniak z zagranicznym kontraktem. Pojedzie u boku Zmarzlika

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak

Mateusz Cierniak w swoim ostatnim sezonie w gronie młodzieżowców będzie ścigał się nie tylko w PGE Ekstralidze, ale również w szwedzkiej Bauhaus-Ligan. Wiemy już, w których barwach będzie jeździł w kraju Trzech Koron.

Lejonen Gislaved jest jedną z dwóch ekip, która po bardzo dobrym sezonie musi przebudować swój skład, by zmieścić się w limicie punktowym (odpowiednik Kalkulowanej Średniej Meczowej).

W klubie nie wyobrażali sobie składu bez Olivera Berntzona oraz Bartosza Zmarzlika, więc to od nich rozpoczęto budowę zestawienia na sezon 2023.

Kolejnym ogniwem będzie junior, Mateusz Cierniak. Mistrz świata do lat 21 ma bardzo niską średnią, która idealnie wpisuje się m.in. w zestawienie Lejonen.

ZOBACZ Skąd wystrzał formy u ekstraligowego juniora? "Dyscyplina robi swoje"

I to właśnie tam parafował on umowę. - Mistrz świata juniorów jest zawodnikiem, który przyciąga do siebie wiele klubów i od jakiegoś czasu plotki były gorące. Dlatego bardzo cieszymy się z tego, że jego wybór padł na Lejonen - mówi gazecie "Speedway Racing", menadżer Lwów - Anders Frojd.

W klubie z Gislaved mocno muszą się napracować, aby zbudować skład na miarę walki o złoty medal. Pułap punktowy wynosi zaledwie 11 (maksymalny wynik), a trzej zakontraktowani zawodnicy osiągnęli już rezultat 5,928: Zmarzlik (2,800), Berntzon (1,878), Cierniak (1,250).

"Ważne jest dla nas, abyśmy sprowadzili kilku zawodników o niskiej średniej, ale o wysokim potencjale, aby zrównoważyć wysoką średnią, którą ma na swoim koncie Zmarzlik. To nam pomoże obniżyć limit" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej.

Czytaj także:
Niesamowity wyczyn Motoru Lublin. Zrobili to jako pierwsi w historii!
Wychowankowie Motoru muszą zadać sobie szczere pytanie. To jest ich życiowa droga

Źródło artykułu: