Żużel. Jedyny Austriak w Grand Prix. Wygrywał tam z Gollobem i Hamillem

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Franz Leitner przed Billy'm Hamillem podczas GP Austrii 1995
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Franz Leitner przed Billy'm Hamillem podczas GP Austrii 1995

Austriacki speedway to od wielu lat peryferia tej dyscypliny. Regularny brak ligi, mała liczba zawodników, sporadyczne turnieje. Swego czasu Franz Leitner był najlepszym żużlowcem z tego kraju. Dało mu to możliwość startu w zawodach Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

Niewielu może wiedzieć, że pierwszym obcokrajowcem w historii polskiej ligi był... Austriak. W 1958 roku Otto Holoubek był zawodnikiem drugoligowego Kolejarza Rawicz. Ostatecznie nie wystąpił jednak w ani jednym spotkaniu, choć pod jakimś względem zapisał się w annałach naszego żużla. Natomiast jak już liga z kraju nad Wisłą otworzyła szeroko bramy dla zawodników z zagranicy, kilku rodaków Holoubka miało okazję w niej wystartować.

W 1992 roku umowy w II Lidze podpisali Franz Leitner i Walter Nebel. Pierwszy uczynił to w Kolejarz Opole, a drugi w Śląsku Świętochłowice. Oba kluby należały raczej do tych najbiedniejszych, nie mogąc myśleć o startach w elicie. Zresztą inni Austriacy w Polsce nigdy nie byli w kręgu zainteresowań krajowej czołówki. Żaden nie wystąpił w meczu najwyższego szczebla, co potwierdza, że speedway w tym kraju znaczył i tym bardziej obecnie znaczy niewiele na mapie tej dyscypliny. Jedynie Daniel Gappmaier próbuje rozpychać się łokciami i szuka swojego miejsca w świecie "czarnego sportu".

Przed trzydziestoma laty Leitner czterokrotnie został sprawdzony przez Kolejarz. Zadebiutował w Świętochłowicach, gdzie zdobył 9 punktów i 2 bonusy, co pomogło opolanom zwyciężyć ze Śląskiem 47:43. Debiut na swoim torze nastąpił w starciu z Iskrą Ostrów, gdzie zdobył 10 punktów i 2 bonusy, a zawody zakończyły się remisem 45:45.

ZOBACZ Prezes GKM-u: Kasprzak? Zawód i rozgoryczenie. Mocno mu zaufałem

Wkrótce w wyjazdowym spotkaniu w Rybniku jego drużyna była bez szans, przegrywając z ROW-em 27:62, choć austriacki jeździec był liderem Kolejarza z dorobkiem 9 punktów. Po raz ostatni pojechał dla tego klubu we Wrocławiu z drugą drużyną Sparty, ocierając się o komplet. Leitner wygrał cztery biegi, a w piątym dojechał do mety na trzeciej pozycji. Opolski zespół, który II Ligę zakończył wtedy na dobrym piątym miejscu, wygrał na Stadionie Olimpijskim aż 61:29.

Wyniki Austriaka były więc bardzo zadowalające, czego dowodzi jego średnia biegowa oraz to, że punktował w każdym biegu. Wąsaty zawodnik nigdy później jednak nie związał się umową z polskim klubem, choć miał przed sobą sukcesy na krajowym podwórku i regularnie reprezentował narodowy zespół. Za to jego rodacy decydowali się na starty w Polsce. Oprócz wspomnianego Nebela byli to też Heinrich Schatzer, Andreas Boessner, a już w XXI wieku Toni Stadler, Manuel Hauzinger oraz Fritz Wallner.

Leitner w latach 1994-1995 zdobył tytuł indywidualnego mistrza Austrii, a w pierwszym z tych sezonów startował nawet w Wielkiej Brytanii, reprezentując kluby z Ipswich i Exeter. Pozycja najlepszego zawodnika w swoim kraju oznaczała, że otrzymał on "dziką kartę" na turniej Grand Prix na torze w Wiener Neustadt w roku 1995. Do dziś jest to jedyna runda w Austrii w historii cyklu i jedyny start zawodnika z tego kraju w zawodach tej właśnie rangi.

Żużlowiec urodzony w Wiedniu nie dał plamy, bo choć zajął w imprezie czternaste miejsce, potrafił wygrać wyścig, mając w nim za rywali Jana Staechmanna, Tomasza Golloba i Gary'ego Havelocka. W dwóch innych biegach dojeżdżał do mety na drugiej lokacie, pokonując m.in. Billy'ego Hamilla, który tamtego dnia w Wiener Neustadt okazał się najlepszy.

Mimo tego, że miał mocną pozycję w swoim kraju i nie był jeszcze wiekowym zawodnikiem, po sezonie 1996 zakończył karierę. W czwartek Franz Leitner kończy 54 lata.

Statystyki Franza Leitnera w lidze polskiej i cyklu Grand Prix:

ZawodySezonWystępyBiegiPkt+bon.I mscII mscIII mscIV mscŚr. bieg.
Liga 1992 4 20 41+4 6 9 5 - 2,250
GP 1995 1 6 7 1 2 - 3 1,167

CZYTAJ WIĘCEJ:
"Nigdy nie ufaj Polakom". W Rosji wrze po tej decyzji
Pięć razy z rzędu został mistrzem świata. "Przez Brexit straciłem większość klientów"

Komentarze (0)