Żużel. Wydali szokującą kwotę na wychowanków. Nawet nie myśleli o transferach
Tym razem przedstawiciele Zooleszcz GKM Grudziądz nie włączyli się do walki o transfery najlepszych juniorów w kraju. W klubie postawiono na wychowanków i wydano na nich rekordowe pieniądze. Ta inwestycja ma się zwrócić już za rok.
Tak gigantyczne koszty nie są jednak niczym dziwnym, jeśli spojrzymy na rozmach, z jakim prowadzona jest grudziądzka szkółka. W tym roku regularnie trenowało w niej 18 adeptów, z czego aż dziewięciu ma już licencję na motocyklach o pojemności 500 cc, a pięciu na 250 cc. Tylko w tym sezonie egzamin na licencję zaliczyło aż siedmiu wychowanków GKM.
Duże wydatki są związane przede wszystkim z inwestycjami w trójkę wychowanków, którzy w tym sezonie jeździli w PGE Ekstralidze, Ekstralidze U24 oraz zawodach DMPJ. Mowa przede wszystkim Kacprze Łobodzińskim, Wiktorze Rafalskim i Sewerynie Orgackim. Cała trójka jest w klubie na kontrakcie amatorskim, a to oznacza, że to działacze GKM-u muszą zadbać o ich logistykę, zatrudnić mechaników oraz kupić sprzęt najwyższej jakości.
ZOBACZ Prezes GKM-u: Kasprzak? Zawód i rozgoryczenie. Mocno mu zaufałemJeszcze niedawno mówiło się, że kontrakt amatorski jest korzystny dla klubów, bo dzięki temu działacze unikają konieczności wypłacania gigantycznych pieniędzy z tytułu kontraktu. Teraz okazuje się jednak, że rzeczywistość jest nieco inna, bo koszty obsługi przeciętnego juniora, to obecnie przynajmniej 300 tysięcy złotych. Młodzi zawodnicy mają bardzo dużo startów, a to powoduje duże koszty serwisów sprzętu i logistyki.
W Grudziądzu wierzą jednak, że kolejny sezon będzie przełomowy dla ich zawodników, a młodzi zawodnicy będą kluczowym elementem w walce o utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Przypomnijmy, że za rok barwy GKM reprezentować będą Nicki Pedersen, Max Fricke, Frederik Jakobsen, Norbert Krakowiak i Mateusz Szczepaniak.
Czytaj więcej:
Bartosz Zmarzlik dziękuje fanom Motoru Lublin
Po bandzie: Zaskoczył panią Krysię
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>