Rozmowy kontraktowe z zawodnikami występującymi w innych drużynach można będzie prowadzić dopiero od 1 grudnia, jednak to w żadnym wypadku nie zabrania włodarzom klubów tworzenia tzw. list życzeń. Jasne już jest, że jeśli umowę z Polonią przedłuży Emil Sajfutdinow, to pomimo juniorskiego wieku będzie on figurował w składzie Gryfów pod jednym z seniorskich numerów. Sytuacja ta zmusza więc team pod wodzą prezesa Leszka Tillingera do zakontraktowania solidnego młodzieżowca, który będzie w stanie choćby w niewielkim stopniu zastąpić Rosjanina.
W kuluarach mówi się, że głównym kandydatem na miejsce Sajfutdinowa jest Simon Gustafsson - syn Henrika, żużlowca Polonii w latach 1995-2001, a także 8. zawodnik sobotniego finału Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w chorwackim Gorican. 19-letni Szwed zabłysnął w tym sezonie bardzo dobrymi występami w II-ligowym Orle Łódź oraz w ścigającej się w brytyjskiej Elite League ekipie Eastbourne Eagles. Młodzieniec jeździł również w rodzimej Indianernie Kumla, jednak tam nie szło mu już tak rewelacyjnie. - Gustafsson to tylko jedna z opcji. W kręgu zainteresowań jest też Martin Vaculik - powiedział Tillinger w rozmowie z Expressem Bydgoskim.
Gryfy, pomimo słabego początku rozgrywek, w play-off odniosły duży sukces, którym jest możliwość rywalizacji o brązowy medal DMP. Wciąż jednak nie jest przesądzone, czy trener Zenon Plech poprowadzi bydgoszczan w sezonie 2010. - Na razie nikt z władz klubu ze mną nie rozmawiał. Mam kontrakt do końca października i koncentruję się na jego wypełnieniu - oznajmił szkoleniowiec Polonii.
W pierwszym spotkaniu pomiędzy Gryfami a Lwami podopieczni Zenona Plecha triumfowali na własnym terenie 46:44. Początek niedzielnego rewanżu o godz. 18:00 na Arenie Częstochowa.