Władze związku zasypane skargami od rodziców nastolatków. Rozważają radykalne rozwiązanie
Zakończenie okresu transferowego wcale nie oznacza końca emocji w żużlu. W ostatnich tygodniach o lepsze warunki kontraktowe postanowiło powalczyć kilku juniorów. W tym celu wysyłali do GKSŻ prośby o natychmiastowe rozwiązanie ich kontraktów.
Władze GKSŻ mówią nieoficjalnie o coraz większym problemie, któremu nie zamierzają biernie się przyglądać. Oczywiście każdy spór pomiędzy zawodnikiem, a klubem jest traktowany indywidualnie, ale podstawą do jego rozwiązania mogą być jedynie rażące zaniedbania klubu i nie wywiązywanie się z zapisów umowy.
Skargi opiekunów 16-18-latków (zdarzali się także nawet 14-latkowie) dotyczą jednak przede wszystkim słabych warunków kontraktu. Zbadanie każdej sprawy to dość długotrwały proces, dlatego władze GKSŻ są coraz bardziej skłonne, by w takich przypadkach wprowadzić opłatę za wniesienie sprawy do GKSŻ.
ZOBACZ Czterech kandydatów na trenera reprezentacji. Wśród nich Nicki Pedersen!Ostatnio głośno było o konflikcie Pawłem Trześniewskim z ROW-em Rybnik, a sprawa ostatecznie trafiła właśnie do GKSŻ. To jednak zaledwie jeden przypadek z kilku, z którymi w ostatnim czasie musieli mierzyć się przedstawiciele żużlowej centrali. Wszyscy mają świadomość, że z roku na rok podobnych przypadków będzie więcej, a wielką kasą będą kuszeni coraz to młodsi adepci żużla.
Czytaj więcej:
Kibic poczuł się dyskryminowany
Walczy z Wybrzeżem o pieniądze