Gala FIM to uroczyste zakończenie roku w sporcie motocyklowym. Wiąże się z przepychem i luksusem, więc też przez lata Monako idealnie sprawdzało się w roli gospodarza imprezy. Księstwo miało krótką przerwę w jej organizacji, kiedy to doroczne spotkanie gwiazd motorsportu przeniesiono do Andory. Malutkie państewko sąsiadujące z Hiszpanią też kojarzy się z luksusem i niskimi podatkami, przez co na dzień zamieszkują tam gwiazdy MotoGP, motocrossu, a nawet żużla.
Na zakończenie sezonu 2022 tacy mistrzowie jak Francesco Bagnaia (MotoGP), Bartosz Zmarzlik (żużel), Mateusz Cierniak (żużel) czy Alvaro Bautista (World Superbike) wybiorą się w nieco inne miejsce. Po raz pierwszy gala FIM odbędzie się we włoskim Rimini - w hali IEG Expo. Imprezę zaplanowano na 3 grudnia.
Dzień wcześniej w Rimini dojdzie do Zgromadzenia Ogólnego FIM, na którym obradować będą przedstawiciele ponad stu federacji narodowych. Najważniejszy punkt programu - wybór prezesa FIM. Jorge Viegas został wybrany na to stanowisko w grudniu 2018 roku i jego kadencja dobiega końca. Nie będzie jednak zaskoczeniem, jeśli Portugalczyk otrzyma kolejną elekcję.
ZOBACZ Wprowadzenie 10 zespołów do PGE Ekstraligi nastąpi za późno? Były prezes PZM uderza się w pierś
Zmarzlik i Cierniak, którzy wezmą udział w gali FIM jako zwycięzcy cyklu SGP i SGP2, czyli mistrzowie świata seniorów i juniorów, nie będą mieli czasu na odpoczynek w Rimini. Przed Polakami m.in. sesja autografów zorganizowana w Teatro Amintore Galli. Nie ulega jednak wątpliwości, że we Włoszech - tak zakochanych w MotoGP z powodu Valentino Rossiego - zainteresowaniem cieszyć się będzie przede wszystkim Bagnaia. Wszakże po raz pierwszy od 13 lat reprezentant Włoch znów został mistrzem MotoGP.
- Rok 2022 był bardzo wyjątkowy i ważny. To był sezon po pandemii koronawirusa, rozgrywany przy znacznie lepszych warunkach zdrowotnych. Umożliwiły one powrót ścigania na wszystkie kontynenty, do tego mogliśmy z powrotem powitać fanów na trybunach we wszystkich dyscyplinach. Za nami rok, dzięki któremu nasz sport wrócił do bardziej normalnego trybu - powiedział przed galą FIM Jorge Viegas.
- Gala FIM to zawsze magiczny i pełny dumy moment, w którym wszyscy mistrzowie świata - nowi i powracający - są razem w jednym miejscu i możemy w wielu przypadkach docenić, oklaskiwać i świętować ich indywidualne osiągnięcia. Dotyczy to też drużyn narodowych. Niezależnie od dyscypliny, każdy z naszych bohaterów i bohaterek ma niesamowite umiejętności i odwagę, co do której nie mam wątpliwości - dodał prezydent FIM.
Nowością na tegorocznej gali ma być podsumowanie pierwszej edycji projektu "Ride to FIM Awards", który ma za zadanie promować rywalizację na motocyklach wśród młodzieży i służyć szkoleniu nowych talentów. W jego ramach, przy okazji wrześniowego wyścigu MotoGP na torze Misano w pobliżu Rimini, najzdolniejsi włoscy zawodnicy mieli okazję spotkać się z gwiazdami MotoGP.
"Przyszłość: zrównoważony rozwój i motocykle" - taką dyskusję przewidziano również z ekspertami przy okazji gali FIM. Ma ona dać odpowiedź na pytanie, jak świat motocyklowy powinien odnaleźć się w nowej erze, w której coraz większe znaczenie zyskują transformacja energetyczna, alternatywne źródła energii i strategia zrównoważonego rozwoju. Do dyskusji na ten temat zaproszono działaczy, dziennikarzy i mistrzów świata biorących udział w gali FIM.
Za poprowadzenie gali FIM odpowiedzialni będą Barbara Pedrotti (włoska prezenterka), James Toseland (były mistrz World Superbike i muzyk), Amy Reynolds (brytyjska dziennikarka) oraz Matthew Roberts (komentator Eurosportu).
Łukasz Kuczera, WP SportoweFakty
Czytaj także:
Prezes ROW-u krytykuje Betard Spartę. "Zacznijcie wreszcie szkolić"
Dramatyczne zdjęcie. Wszystko wokół stadionu jest już pod wodą