Czy Orzeł Łódź przystąpi do baraży o I ligę? Jeżeli przystąpi, to kto będzie jego przeciwnikiem? Na te pytania trudno postawić jednoznaczną odpowiedź. Działacze Orła Łódź nie określili się jednoznacznie co do tego, czy przystąpią do spotkania barażowego. Wszystko w rękach zawodników, którzy otrzymali propozycje "nie do odrzucenia", która zakłada, że jeżeli wygrają spotkania barażowe i wywalczą awans, to otrzymają podwójne wynagrodzenia. Jeżeli przegrają - nie otrzymają nic.
Przed spotkaniem finałowym II ligi pomiędzy Orłem Łódź a Speedway Miskolc, sponsor Orła - Witold Skrzydlewski podkreślał, że nie widzi sensu jazdy z KM Ostrów w barażach. Tymczasem okazuje się, że KM Ostrów niekoniecznie będzie przeciwnikiem Orła. Wszystko w rękach Trybunału Polskiego Związku Motorowego, który w czwartek podejmie decyzję w sprawie odwołań GTŻ Grudziądz od decyzji odbierającej punkty Rory Schleinowi. Nieoficjalnie mówi się, że grudziądzanie nie są bez szans, bo jak wskazują szkice ostrowskiego parku maszyn, motor zawodnika GTŻ stał w prawidłowym miejscu.
Jeżeli jednak decyzja Trybunału będzie niekorzystna dla GTŻ, to do barażu przystąpi KM Ostrów. I tutaj pojawia się kolejny problem. Zawodnicy KM Ostów zostali przez Główną Komisję Sportu Żużlowego zawieszeni w związku z nie zapłaceniem kar nałożonych za odmowę startu w spotkaniu KM Ostrów - Start Gniezno. Z informacji portalu SportoweFakty.pl wynika, że we wtorek 6 października nie odnotowano wpłat zawodników z tytułu nałożonych kar. W środę z kolei mija termin podania awizowanych składów zespołów. Zgodnie z przepisami, zawodnicy zawieszeni nie powinni być ujęci w awizowanych składach. Czy zawodnicy zdążą na czas zapłacić kary i będą mogli wystąpić w spotkaniu? Kto z dwójki KM Ostrów - GTŻ Grudziądz pojedzie w barażu o miejsce w I lidze? Środa i czwartek będą sądnym dniem dla obu klubów.
