Był pierwszym takim zawodnikiem w historii. W czasie wojny został bohaterem

Uprawiał jeździectwo, boks, wioślarstwo, aż w końcu zajął się wyścigami motocyklowymi i żużlem. W krótkim czasie znalazł się w światowej czołówce, a w 1936 roku przeszedł do historii. 10 stycznia przypada 118. rocznica urodzin Moriana Hansena.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
zawody żużlowe sprzed lat (fotografia poglądowa) / Na zdjęciu: zawody żużlowe sprzed lat (fotografia poglądowa)
Jego pełne nazwisko brzmiało Jens Henning Fisker Hansen. Przylgnął jednak do niego przydomek "Morian". W czasach kolonializmu było to negatywne określenie osoby o ciemnym kolorze skóry. Hansena nazwali tak koledzy z warsztatu.

Motoryzacją interesował się od dzieciństwa. Już jako 14-latek został uczniem mechanika, który zajmował się naprawą samochodów i motocykli. Po latach sam Hansen wspominał, że pod nieobecność kierownika wziął jeden z pozostawionych do naprawy motocykli, ale przeszarżował i musiał pokryć wszystkie koszty z własnej kieszeni.

Próbował swoich sił w różnych, odmiennych od siebie dyscyplinach sportowych - od jazdy konnej, przez boks, wioślarstwo, aż po wyścigi motocyklowe i żużel.

Żużel i beczka śmierci

Jako żużlowiec zadebiutował w wieku 24 lat, gdy otwarty został tor w Kopenhadze. Obecnie tak późne rozpoczęcie kariery jest wręcz niespotykane, wtedy jednak nie stanowiło problemu dla zawodników.

ZOBACZ Wielka impreza i pakiet sponsorski dla klubu z PGE Ekstraligi? "Rozmowy trwają"

Szybko otrzymał kontrakt i ścigał się dwa razy w tygodniu. Miał okazję rywalizować także poza granicami swojego kraju, a w wolnych chwilach dorabiał jeżdżąc w... beczce śmierci.

Według wspomnień duńskich mediów, podczas jednego z takich przejazdów zgasło światło, co skutkowało groźnym upadkiem i zwiększeniem jego zarobków. Morian Hansen potężnie rozbił się podczas Rajdu Monte Carlo w 1932 roku - cudem uszedł z życiem, ale szybko wrócił do rywalizacji.

Lotnik

Na trzydzieste urodziny uzyskał licencję pilota i kupił samolot, którym zresztą zdarzało mu się latać na zawody żużlowe. Towarzyszyła mu często żona Ellen. Umiejętności lotnicze przydały mu się kilka lat później, w trakcie II wojny światowej.

Do armii zgłosił się na ochotnika, a już w 1940 roku uzyskał awans do stopnia oficera. Pojawiają się informacje, że to on zasiadł za sterami pierwszego brytyjskiego bombowca, który dokonał nocnego zestrzelenia niemieckiego samolotu, czego dokonać miał w nocy z 25 na 26 lipca 1940.

Zimą został bohaterem, gdy podczas pracy na pasie startowym zauważył, że jego koledzy się rozbili. Uratował dwie osoby z samolotu, który w każdej chwili mógł wybuchnąć - zatankowana i wyładowana bombami maszyna zaczęła płonąć. Czterech żołnierzy nigdy nie opuściło jej pokładu.

Uczestnik mistrzostw świata

Zanim jednak został nagrodzony medalem im. Króla Jerzego, ścigał się w Wielkiej Brytanii w barwach West Ham Hammers. Przeprowadził się na Wyspy wraz z żoną. Kibice bardzo doceniali jego ofensywny styl jazdy - Hansen lubił trzymać się blisko tylnego koła przeciwnika i cierpliwie przygotowywać swoje ataki.

W 1936 roku awansował do pierwszego finału Indywidualnych Mistrzostw Świata na Wembley. Był tam jedynym zawodnikiem spoza Wspólnoty Brytyjskiej. Zajął 11. miejsce, a rok później znalazł się o jedną pozycję niżej. W kolejnych latach bronił barw Hackney Wick Wolves i Bristol Bulldogs.

Po wojnie nie mógł ścigać się w Wielkiej Brytanii, starty obcokrajowców zostały tam tymczasowo zabronione. W lidze jeździli tylko przedstawiciele Wspólnoty Brytyjskiej. Rywalizował za to w Danii, gdzie zdobył trzy medale mistrzostw kraju. Jego turniej pożegnalny odbył się 30 sierpnia 1953 roku. 48-letni wówczas Hansen na dzień dobry pokonał samego Billa Kitchena.

Pracował do 80. roku życia. Najpierw prowadził szkołę dla lotników, brał także udział w wyścigach samochodowych, a później był taksówkarzem. Zmarł w 1995 roku, w wieku 90 lat.

Wykorzystane źródła:
danishww2pilots.dk
hackneyspeedway.com
speedwaylife.com
Suffolk News
WP SportoweFakty

Czytaj także:
Mistrz świata, który zrobił karierę jako tuner. Wiele zawdzięcza Jasonowi Crumpowi
Były prezes Stali wytypował PGE Ekstraligę. Tylko Włókniarz może pokrzyżować plany faworytom?

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×