Żużel. Półtora okrążenia: Słabość dyscypliny. Ten raport powiedział prawdę [FELIETON]

Spółki Skarbu Państwa są największym sponsorem polskiego sportu, co nie dziwi. Zaskakiwać może za to pozycja żużla w rankingu, który znalazł się daleko za innymi dyscyplinami. To pokazuje pewną słabość tego sportu - pisze Marta Półtorak.

Marta Półtorak
Marta Półtorak
Frederik Jakobsen (na pierwszym planie) WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen (na pierwszym planie)
"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.

***

Z raportu opracowanego przez Sponsoring Insight, który przedstawiła "Rzeczpospolita", wynika, że spółki Skarbu Państwa wydają zawrotne sumy na promocję poprzez sport. W zeszłym roku wartość sponsoringu sportowego wzrosła o 3 proc. i wyniosła 1,22 mld zł. Najwięcej otrzymała piłka nożna, bo aż 450 mln zł. Kolejne miejsca zajęły siatkówka i sporty motorowe.

Żużel zajął dość odległe miejsce, bo znalazł się za koszykówką i piłką ręczną, czyli dyscyplinami, które mogłoby się wydawać, cieszą się mniejsza popularnością w naszym kraju. Często przecież mówimy, że speedway to sport numer dwa w Polsce, zaraz za futbolem. Jego pozycja w raporcie Sponsoring Insight jest zatem pewną porażką.

Warto jednak zwrócić uwagę na pewne kwestie. Chociażby siatkarze, gdy rozgrywają mecze w ramach Ligi Narodów, mają zapewnione transmisje w ogólnodostępnej Telewizji Publicznej i Polsacie Sport, który również dociera do milionów Polaków. Tych spotkań zresztą jest sporo, więc sponsorzy mają duży ekwiwalent reklamowy. Co mamy w żużlu?

Niestety, ale trudniej promować dyscyplinę, gdzie rozgrywki reprezentacji ograniczają się do Drużynowego Pucharu Świata rozgrywanego raz na kilka lat, a także Speedway of Nations. Zwłaszcza że za każdym razem te rozgrywki trwają ledwie kilka dni, podczas gdy np. mistrzostwa Europy czy świata w piłce nożnej, siatkówce, koszykówce czy piłce ręcznej są imprezami znacznie bardziej rozbudowanymi.

Zwróćmy też uwagę na to, ile jest klubów siatkarskich w Polsce, a ile żużlowych? W siatkówkę mali chłopcy grają w wielu miastach, a żużel jest popularny, ale tylko w wybranych ośrodkach i ogranicza się wyłącznie do nich. Sama PGE Ekstraliga ma osiem drużyn, podczas gdy PlusLiga - szesnaście. To z kolei przekłada się na liczbę rozgrywanych spotkań i późniejszy ekwiwalent reklamowy.

Na tym polega trudność żużla, że jest sportem elitarnym. Jego uprawianie jest drogie, motocykle potrafią się psuć, itd. Na pewno łatwiej sponsorować piłkę nożną, siatkówkę czy koszykówkę. Tego raczej nie zmienimy, czy nam się to podoba, czy nie.

Marta Półtorak

ZOBACZ Darcy Ward mocno o Chrisie Holderze: od czasu mojego upadku, nie wrócił na swój poziom

Czytaj także:
Eleven Sports chwali się nowym transferem. To dziennikarka związana ostatnio z Canal+
Prezes Polonii pytał o Okoniewskiego. Nie chciał kolejnego zawodu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy spółki Skarbu Państwa powinny mocniej angażować się w żużel?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×