Niekorzystne warunki atmosferyczne w końcówce sezonu sprawiły, że decydujący mecz w Pucharze Ligi przeprowadzono dopiero 2 listopada.
Również tego dnia nie obyło się bez problemów i spotkanie Sheffield Tigers z King's Lynn Stars rozpoczęło się z godzinnym opóźnieniem. Dodajmy, że "Tygrysy" broniły 12-punktowej przewagi wypracowanej na wyjeździe.
Już po 10. biegu Sheffield zapewniło sobie triumf w całych rozgrywkach. Nie oznaczało to jednak końca walki na torze. W kolejnym wyścigu show zrobił Tobiasz Musielak.
Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia
Polak startował z pierwszego pola, a po prawej ręce miał jeszcze kolejno Richarda Lawsona, Jamesa Wrighta oraz Toma Brennana.
Od początku biegu walkę o trzy punkty toczyli Musielak i Lawson. Polak dwoił się i troił, aby wyprzedzić swojego przeciwnika. Na pierwszym łuku czwartego okrążenia niemal spadł z motocykla.
29-latek gonił do ostatnich metrów. Ostatecznie górą okazał się Lawson. Całe spotkanie Sheffield Tigers wygrało 50:34 (101:73 w dwumeczu). Musielak zgarnął 9 "oczek", natomiast Lawson przegrał tylko raz - z Musielakiem w biegu nr 13 (relacja z meczu TUTAJ).
Zobacz wyścig z udziałem Tobiasza Musielaka:
Czytaj także:
- Marzy mu się, by wychowankowie stanowili o sile klubu. Dziś byłoby o to ciężko
- Wiosna coraz bliżej! Kluby zaczęły przygotowania do nowego sezonu