Słowa Niemca błyskawicznie rozeszły się po Rosji. "Sojusz na wieki"

Materiały prasowe / Telegram / hirurgnw / Na zdjęciu: lider Nocnych Wilków i Jurgen Baumgarten
Materiały prasowe / Telegram / hirurgnw / Na zdjęciu: lider Nocnych Wilków i Jurgen Baumgarten

Stany Zjednoczone to zło, a Rosja to "świetlisty motocykl, który ratuje całą ludzkość na stromych zakrętach" - takie kuriozalne wnioski płyną ze Wschodu po zawodach ice speedwaya w Krasnogorsku. Propaganda Władimira Putina znów dała o sobie znać.

W tym artykule dowiesz się o:

"Rosja to prędkość światła. To ogromny świetlisty motocykl, który ratuje całą ludzkość na stromych zakrętach, niosąc ją przez doły i przepaści, przez czarne dziury historii. Niech rosyjska zima i prędkość, z jaką ścigają się nasze motocykle, zdmuchnie z naszej planety ciemność wkradającą się na ten świat" - taki kuriozalny wpis w serwisie Telegram zamieścił Aleksander Załdostanow, lider "Nocnych Wilków", gangu motocyklowego wspierającego Władimira Putina.

"Moje serce żyje dla Rosji"

Rosjanie od niemal roku mordują niewinnych ludzi w Ukrainie, a Zachód odciął się od moskiewskiego dyktatora. Podczas niedawnych zawodów w ice speedwayu w Krasnogorsku pojawił się jednak Jurgen Baumgarten. To były motocyklista, który ma na swoim koncie sukcesy w motocrossie w Niemczech i na arenie międzynarodowej.

Baumgarten jeszcze w trakcie swojej kariery postanowił opracować oleje i smary, które sprawdzałyby się w motocyklach crossowych, enduro i maszynach żużlowych. Ponad 70-letni Niemiec wspiera obecnie kilku żużlowców, w tym tych startujących w barwach Trans MF Landshut Devils w I-ligowych rozgrywkach w Polsce.

Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia

- Czy czujesz się tu bezpiecznie? - zapytał lider "Nocnych Wilków" podczas zawodów w Krasnogorsku. - Moje serce żyje dla Rosji. Stany Zjednoczone są złe - odpowiedział mu momentalnie Niemiec. - Dziękuję ci bardzo za te słowa, że nie bałeś się ich powiedzieć - dodał po chwili Załdostanow.

Lider gangu motocyklowego zamieścił tę kuriozalną rozmowę na Telegramie, gdzie dodał, że dziękuje Baumgartenowi za "niezachwianą szczerość, śmiałość i brak strachu". Inni użytkownicy tego serwisu bardzo szybko pokazali, że propaganda Putina ma się w Rosji bardzo dobrze. "Tacy ludzie powinni być na miejscu Scholza", "Rosja i Niemcy stworzą sojusz na wieki" - to tylko niektóre komentarze Rosjan zamieszczone pod filmem lidera "Nocnych Wilków".

Niemiec sponsorem rosyjskiej kadry 

Rosjanie od lat dominują w zawodach żużla na lodzie. Jednak ich bestialski atak na Ukrainę doprowadził do wykluczenia żużlowców z walki o mistrzostwo świata. Pozostało im jedynie rywalizować na terenie własnego kraju. Wywołuje to przy tym oburzenie wśród Rosjan, którzy m.in. nie uznają wyników walki o czempionat w sezonie 2022.

Co zatem robił Baumgarten w Krasnogorsku? Wszystko wskazuje na to, że sprowadził go tam biznes, bo Niemiec sprzedaje Rosjanom smary i oleje wyprodukowane przez swoją firmę. Już pod koniec lat 90. były motocyklista rozpoczął eksport swoich produktów do krajów Europy Wschodniej i Rosji.

Baumgarten pokazał, że ma żyłkę nie tylko do sportu. Jak na dawne czasy, miał w sobie coś z influensera. W roku 1976 na motocyklu przeskoczył przez kanał Łaba-Lubeka, mający prawie 65 metrów szerokości. Dwanaście lat później zjechał motocyklem ze skoczni narciarskiej w Innsbrucku.

Jako biznesmen zaczął tworzyć sieć sprzedaży Castrola w Rosji, co pod koniec lat 90. pomogło mu w rozwoju własnej firmy na tym rynku - JB German Oil. Pierwsze kontakty z Rosjanami nawiązał jeszcze w roku 1990, gdy organizował transport pomocy dla ofiar katastrofy w Czarnobylu.

Jako że tradycyjny żużel w Rosji nie jest aż tak popularny, Baumgarten skupił się na jego lodowej odmianie. Firma Niemca została nawet sponsorem rosyjskiej reprezentacji w ice speedwayu. Tamtejsi zawodnicy wykorzystują oleje i smary produkcji JB German Oil. Wojna w Ukrainie i śmierć tysięcy niewinnych osób nie wywołały refleksji u ponad 70-letniego biznesmena, który postanowił nadal handlować z Rosją.

Do niedawna JB German Oil było spółką wchodzącą w skład grupy Petronord, firmy energetycznej działającej w Niemczech, Austrii i Szwecji. Decyzja Baumgartena o chęci kontynuowania działalności w Rosji sprawiła, że 1 grudnia 2022 roku Petronord odsprzedał wszystkie akcje firmy byłemu motocykliście.

Lider "Nocnych Wilków" mobilizuje Rosjan

O ile wizyta Baumgartena na zawodach w Rosji mogła być zaskoczeniem, o tyle obecność lidera "Nocnych Wilków" już nie. Załdostanow odegrał swoją rolę również po zakończeniu rywalizacji. Nikita Bogdanow, triumfator imprezy, otrzymał od niego flagę Rosji ze specjalną dedykacją.

"Na ciebie patrzą, obserwują się i tobą się zachwycają. Nigdy, na żadnych zawodach, nie rezygnuj ze swojego hymnu i ze swojej flagi. Jesteś silną osobowością, bądź przykładem w naszej sprawie" - napisał Załdostanow na fladze przekazanej Bogdanowowi. Dodał, że dedykacja ma szczególne znaczenie, bo "sport bez walki za ojczyznę jest nic niewarty".

Te słowa nie powinny dziwić, bo gang motocyklowy pod przywództwem Załdostanowa od dawna stoi po stronie Putina, który jego członków nazywa swoimi "przyjaciółmi". Dość powiedzieć, że przywódca Kremla pojawiał się nawet na specjalnych spotkaniach organizowanych dla członków "Nocnych Wilków".

Władza w Moskwie też chętnie dotuje klub. Ma on otrzymywać z budżetu państwa kilkaset milionów rubli rocznie. Nic jednak za darmo. "Nocne Wilki" już w 2014 roku zaangażowały się w rosyjską inwazję na Ukrainę, pomagając w zajęciu Krymu poprzez blokadę drogi do Sewastopola. Członkowie gangu mieli też walczyć po stronie separatystów w Donbasie.

W lipcu 2022 roku Rada UE nałożyła sankcje na członków gangu za wspieranie działań podważających integralność terytorialną, suwerenność i niezależność Ukrainy.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także:
Znany biznesmen opuścił areszt. "Nie było okazji żeby się pożegnać"
Znany ekspert chciał zostać żużlowcem. Miał sprzęt od Tony'ego Rickardssona