Żużel. Oficjalnie: Emil Sajfutdinow ma nowy klub. Powrót do ligi po ponad dekadzie

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Emil Sajfutdinow

Nie tylko Apator Toruń, ale także Ipswich Witches. Emil Sajfutdinow wraca do ścigania również na Wyspach Brytyjskich. Rosjanin legitymujący się polskim obywatelstwem ponownie pojawi się w lidze angielskiej po ponad dekadzie.

O możliwości powrotu Emila Sajfutdinowa do ścigania w angielskiej Premiership już w czwartek pisał na WP SportoweFakty Mateusz Puka (zobacz szczegóły ->>). Brytyjczycy zdecydowali się zmienić wewnętrzne regulacje, by umożliwić jazdę Rosjaninowi z polskim paszportem, który w PGE Ekstralidze wystartuje z polską licencją. W naszym kraju reprezentować będzie Apator Toruń.

W piątek Ipswich Witches oficjalnie na swojej stronie internetowej potwierdziło pozyskanie Sajfutdinowa. Jak czytamy, duża w tym zasługa lokalnego promotora, Chrisa Louisa. Były żużlowiec miał mocno zabiegać o ten transfer.

- Chris był bardzo zdeterminowany żeby mnie ściągnąć, odkąd tylko usłyszał, że wracam do jazdy w 2023 roku. To był jego pomysł. Wygląda na to, że brytyjski żużel jest teraz dobrze zorganizowany, a terminarz, w którym mecze odbywają się w poniedziałki i czwartki bardzo mi pasuje - powiedział Sajfutdinow cytowany przez oficjalny serwis Ipswich Witches.

Przejmująca deklaracja Kudriaszowa. Mówi o oddawaniu pieniędzy ze zbiórki i kosztach leczenia

Zawodnik dodał, że nie zapowiada się na to, by miał się ścigać w innych zawodach poza PGE Ekstraligą, której mecze będą odbywać się w piątki i niedziele. Tym samym spokojnie będzie mógł łączyć jazdę w lidze polskiej z występami w angielskiej Premiership.

Z jego słów można też wywnioskować, że nie obawia się o swoją dyspozycję po rocznym rozbracie z żużlem. - Pracowałem nad swoją fizycznością codziennie, a kiedy tego nie robiłem to trenowałem na motocrossie w Polsce. Ponadto jeździłem też na motocyklu żużlowym, ale tylko treningowo. Cały czas miałem nadzieję, że będę mógł wrócić w 2023 roku i gdy to ogłoszono w październiku zeszłego roku, byłem szczęśliwy, że znów otrzymam szansę na ściganie się - powiedział Emil Sajfutdinow.

W zespole z Ipswich Rosjanin będzie miał okazję ponownie wspólnie jeździć m.in. z Jasonem Doyle'em, z którym w 2021 roku startował dla Fogo Unii Leszno. Sajfutdinow wytłumaczył, że dobrze zna się też z Keynanem Rew oraz Danielem Kingiem. Biorąc pod uwagę nazwiska, ekipa Wiedźm jak na warunki brytyjskie wygląda na bardzo silną i może mierzyć w mistrzowski tytuł.

Dodajmy, że po raz ostatni w lidze angielskiej Emil Sajfutdinow występował w 2011 roku w zespole Coventry Bees.

Czytaj również:
- Nie tylko Bartosza Zmarzlika kusili. Jego brat też dostał oferty!