Koniec przerwy zimowej! Można to ogłosić już oficjalnie, bo coraz liczniejsza grupa zawodników melduje się na europejskich torach, by kręcić pierwsze kółka w tym roku. W gronie żużlowców, którzy rozpoczęli treningi nie brakuje gwiazd PGE Ekstraligi.
W ostatnich dniach we włoskim Lonigo pojawili się zawodnicy Włókniarza Częstochowa - Mikkel Michelsen oraz Kajetan Kupiec, a także Mateusz Świdnicki (Cellfast Wilki Krosno) i Lech Chlebowski (ROW Rybnik).
Trenowała również grupa krajowa z Nicolasem Covattim i Paco Castagną na czele. W weekend dołączył do nich indywidualny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Dudek, Holder i Ferdinand gośćmi Musiała
W sobotę dużym zainteresowaniem cieszył się również obiekt w Chorwacji. Pojawili się Francis Gusts (Betard Sparta Wrocław) oraz Max Dilger (KS Polonia Piła). W piątek tor nie nadawał się do jazdy w związku z opadami deszczu i na trening musiał poczekać kilkanaście godzin.
A nazajutrz zrobiło się znacznie tłocznej. Donji Kraljevec gościł kolejnych żużlowców, a na stadionie należącym do rodziny Pavliców pojawili się m.in. Franciszek Karczewski i Szymon Ludwiczak (Włókniarz), czy Anże Grmek (Texom Stal Rzeszów) i Gustav Grahn (Optibet Lokomotiv Daugavpils).
W swojej ojczyźnie w sobotę po raz pierwszy w tym roku na tor wyjechał Martin Vaculik, do węgierskiego Debreczyna udali się zawodnicy H.Skrzydlewska Orła Łódź - Jakub Jamróg, Jakub Sroka oraz Aleksander Grygolec. Z kolei w niemieckim Neuenknick pojawili się Duńczycy, a wśród nich m.in. Bastian Pedersen i Nicolai Heiselberg (Apator Toruń). W brytyjskim Scunthorpe testowano natomiast elektryczne motocykle.
Czytaj także:
W marcu czeka nas dużo żużla. Sprawdź przedsezonowy rozkład jazdy
To był dla niego szok, co zrobił Woffinden!