W 2. i 3. kolejce Trans MF Landshut Devils pojedzie kolejno z Abramczyk Polonią Bydgoszcz i Arged Malesą Ostrów. Z obu tych spotkań stacja Canal+ nie przeprowadzi transmisji.
Pozostałe mecze drugiej rundy zaplanowano na niedzielę 16 kwietnia (dwa spotkania o godz. 14:00) i na poniedziałek 17 kwietnia (jeden mecz o godzinie 18:00). Wyjątkowo 1. Liga nie pojedzie w sobotę. Dlaczego?
- 15 kwietnia w sobotę jest półfinał Drużynowych Mistrzostw Europy w Gdańsku i Pardubicach, gdzie jadą reprezentacje Polski, Szwecji, Francji, Łotwy, Czech, Wielkiej Brytanii, Danii i Ukrainy. Nie są znane jeszcze składy, w jakich wystąpią wszystkie drużyny. Nie mogliśmy zatem zaplanować żadnego meczu 1. Ligi w sobotę - mówi dla WP SportoweFakty Zbigniew Fiałkowski, wiceprzewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Glazik, Sajfutdinow i Fajfer gośćmi Musiała
- W niedzielę są dwa mecze pierwszej ligi i dwa mecze PGE Ekstraligi. Oprócz tego na poniedziałek zaplanowaliśmy Falubaz - PSŻ. Landshut daliśmy wolną rękę, bo nie było możliwości tego meczu zmieścić w ramówce. Oni pojadą bez telewizji, w niedzielę o godzinie 16:00 - dodaje nasz rozmówca.
Transmisji z Landshut nie będzie również w trzeciej kolejce, jednak tu sytuacja jest podobna. Wiceprzewodniczący GKSŻ nie wyklucza jednak, że w terminarzu dojdzie do zmian. Jest to spowodowane kolizją terminów z finałem Drużynowych Mistrzostw Europy, którego obsada znana będzie dopiero po 15 kwietnia.
- W sobotę 22 kwietnia jest finał Drużynowych Mistrzostw Europy w Niemczech. Na pewno w tym finale jest reprezentacja Niemiec, ale nie wiadomo, kto jeszcze. Zaryzykowaliśmy i ustaliliśmy na 22 kwietnia mecz Wybrzeże - Falubaz, ale jeśli jakiś zawodnik z tych zespołów będzie jechać w DME, to zamienimy mecz niedzielny z meczem sobotnim - zakończył Zbigniew Fiałkowski.
Zobacz także:
Przepowiadał mu wielką karierę
Powinni zostawić nadwyżkę seniorów?