Żużel. Sawina zmienił koncepcję. Pawlicki z całkiem optymistycznym układem biegów

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Robert Sawina

Tylko para juniorów Apatora zachowała swoje numery względem inauguracyjnego meczu sezonu. Robert Sawina na niedzielne starcie ze Spartą przygotował inną koncepcję. A po jej stronie Dariusz Śledź ma prawo liczyć na Piotra Pawlickiego.

[u][b]

Awizowane składy:[/b][/u]

For Nature Solutions KS Apator Toruń: 9. Robert Lambert, 10. Paweł Przedpełski, 11. Patryk Dudek, 12. Wiktor Lampart, 13. Emil Sajfutdinow, 14. Krzysztof Lewandowski, 15. Mateusz Affelt

Betard Sparta Wrocław: 1. Tai Woffinden, 2. Daniel Bewley, 3. Artiom Łaguta, 4. Piotr Pawlicki, 5. Maciej Janowski, 6. Bartłomiej Kowalski, 7. Mateusz Panicz

O tym, jaką taktykę przygotował na pierwszą kolejkę trener Robert Sawina, mówiło się sporo. Dyskusje toczyły się przede wszystkim osoby Wiktora Lamparta, któremu opiekun Aniołów powierzył odpowiedzialny numer 13. Nowy nabytek torunian nie spisał się na miarę oczekiwań, choć zespół wygrał mecz z rywalem z Gorzowa (47:43). Co ciekawe, sam trener przyznał potem, że następnym razem również dałby Lamparta w to samo miejsce w programie.

Teraz przed Apatorem drugi mecz w sezonie i drugi domowy. Tym razem Sawina całkowicie jednak zmienił koncepcję i wszystkim pięciu seniorom przypisał inne numery startowe, niż było to w Wielką Sobotę. Dotyczy to więc nie tylko wspomnianego 21-latka, którego pod 13. zastąpił Emil Sajfutdinow. Trzykrotny brązowy medalista cyklu Grand Prix będzie mieć tym samym na swoich barkach większy ciężar, bo też dwukrotnie pojedzie w parze z juniorami.

ZOBACZ WIDEO: Jak wygląda walka o skład w GKM? Szczepaniak o powodach wypadnięcia ze składu

Jak wiadomo, gości z Wrocławia określa się jako drużynę bez słabych punktów, jeśli mowa o pozycjach 1-5. Trener Dariusz Śledź ma komu ufać i na kim opierać siłę swojego zespołu, a możliwości zestawienia składu teoretycznie ma wiele i każda będzie do siebie zbliżona potencjałem. Numery uznawane za przodujące (1, 3, 5) powierzył jednak tym największym tuzom, czyli Tai'owi Woffindenowi, Artiomowi Łagucie i Maciejowi Janowskiemu.

Przed niedzielnym szlagierem na Motoarenie języczkiem u wagi jest postać Piotra Pawlickiego, czyli tego, który do Sparty dołączył przed tym sezonem. W pierwszym spotkaniu leszczynianin nie spisał się jednak zbyt dobrze, dlatego Śledziowi na pewno zależy, żeby podbudować swojego podopiecznego. Wyszło tak, że 28-latek ma całkiem optymistyczny układ biegów (po dwa pojedynki z Lampartem i Krzysztofem Lewandowskim), a przede wszystkim - o czym nie można zapomnieć - aż trzy razy pojedzie zaraz po równaniu nawierzchni.

Układ wyścigów Piotr Pawlickiego w niedzielnym meczu w Toruniu:

SeriaBiegTorPartnerPrzeciwnicy
I 4 A/B Kowalski Lewandowski i Przedpełski
II 5 C/D Łaguta Dudek i Lampart
III 8 C/D Łaguta Sajfutdinow i Lewandowski
IV 11 B/A Woffinden Lampart i Lambert

CZYTAJ WIĘCEJ:
Gorąco w Poznaniu! Żużlowiec Orła nie gryzł się w język po decyzji sędziego
Sędzia nie popisał się dwoma decyzjami. Demski wyjaśnia kontrowersje

Komentarze (7)
avatar
kris65
23.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pogromu nie będzie, ale Sparta wygra spokojnie 40:50. 
avatar
zulew
23.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Koncepcja 6 zespołów w fazie PO osłabia emocje. Te mecze właściwie o nic. Typerzy już wytypowali GKM i Krosno na zabiegających o spadek i resztę, która zawalczy w sierpniu-wrześniu. 
avatar
KacperU.L
23.04.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Koncepcja jest taka aby dokopać Wujfeeesowi.Tak dokopać aby jeszcze bonusa zgarnąć na Adolf Arenie.Ot i łamigłówka rozwiązana.Idę buszować czyli prowokować w inne wątki.