Żużel. Demolka w meczu na dole tabeli. Perfekcyjny występ Duńczyka

Osłabiona Grupa Azoty Unia Tarnów nie dała żadnych szans Enea Polonii Piła. W meczu na dole tabeli zespół Stanisława Burzy zdeklasował rywali 59:31. Bezbłędny występ zaliczył doświadczony Rene Bach.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Ernest Koza WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Ernest Koza
Czwartą kolejkę rozgrywek 2. Ligi Żużlowej otworzyło spotkanie dwóch najsłabszych ekip w tabeli. Szósta Grupa Azoty Unia Tarnów podejmowała ostatnią Enea Polonię Piła.

Obie drużyny przystępowały do tego spotkania mocno osłabione. W szeregach "Jaskółek" zabrakło kontuzjowanego Matica Ivacica, który doznał urazu podczas rundy kwalifikacyjnej TAURON SEC w Terenzano.

Trener Waldemar Cisoń nie mógł z kolei skorzystać z Jonasa Knudsena, który miał pojawić się pod nr 8. Duńczyk mocno poobijał się podczas sobotniego meczu w Wielkiej Brytanii. Mimo problemów, to tarnowianie byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania.

ZOBACZ WIDEO: Nie uwierzysz na co Tai Woffinden wydał 50 tysięcy złotych. "Ja i czas wolny to bardzo zła kombinacja"

Na otwarcie powody do zadowolenia mieli przyjezdni. Artur Mroczka, który w Tarnowie spędził sześć lat (2015 i 2017-2021) zdołał obronić się przed atakami Oskara Bobera i zwyciężył. Później jednak tak dobrze pilanom się już nie wiodło.

Z wyścigu na wyścig powiększała się przewaga gospodarzy w tym spotkaniu. Na domiar złego dla Enea Polonii defekt na starcie zanotował Oleg Michaiłow - zerwał mu się łańcuch. Niedługo później wykluczony został Piotr Gryszpiński. 23-latek po starcie zmienił tor jazdy i doprowadził do upadku Ernesta Kozy. Później pociągnęło jego motocykl, co spowodowało upadek jego i Daniela Hendersona.

Sporo działo się w biegu szóstym, w którym pilanie mieli szansę powrócić do gry. Znaleźli się w nim na podwójnym prowadzeniu, ale Oleg Michaiłow został wyprzedzony przez Rene Bacha, a później Williama Drejera. Prowadzący Artur Mroczka zanotował z kolei defekt i z 1:5 zrobiło się 5:1.

Dopiero po ósmym wyścigu odbyło się pierwsze równanie toru. Było to spowodowane opadami deszczu, jakie przeszły nad stadionem w trakcie trwania spotkania. Później z kolei wyszło słońce, dzięki czemu bez przeszkód można było kontynuować rywalizację.

Pilanie wygrali podwójnie w biegu jedenastym, ale na niewiele się to zdało. Szybko otrzymali dwa potężne ciosy i Grupa Azoty Unia zapewniła sobie wygraną w meczu.

Trener Waldemar Cisoń zrobił niespodziewany ruch taktyczny. Zastąpił w ramach rezerwy taktycznej Olega Michaiłowa Piotrem Gryszpińskim, który do tego momentu miał na rozkładzie jedynie Mateusza Gzyla. Efekt był z pewnością inny, niż oczekiwał.

W ostatnim biegu drugie ostrzeżenie za utrudnianie startu zgarnął Artur Mroczka. Wychowanek grudziądzkiego klubu nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego i mocno się zdenerwował. Następnie ostentacyjnie wypiął się w kierunku kamery i poklepał po pośladkach.

Spotkanie zakończyło się wynikiem 59:31, a komplet punktów zdobył Rene Bach. W szeregach gości najskuteczniejszy był Szwed Daniel Henderson (11+1 w sześciu startach). Grupa Azoty Unia Tarnów wywalczyła pierwsze w tym sezonie punkty, natomiast pilanie pozostali na dnie tabeli.

Punktacja:

Grupa Azoty Unia Tarnów - 59 pkt.
9. Oskar Bober - 12 (2,3,3,1,3)
10. Piotr Pióro - 8+1 (2,2*,1,3,u)
11. Ernest Koza - 12+2 (1*,3,3,3,2*)
12. Patryk Rolnicki - 4+1 (2*,1,1,0)
13. Rene Bach - 14+1 (3,3,3,2*,3)
14. Mateusz Gzyl - 2+1 (1,1*,0)
15. William Drejer - 7+2 (3,2*,2*)
16. Paweł Pikul - ns

Enea Polonia Piła - 31 pkt.
1. Artur Mroczka - 10 (3,d,2,3,2,w)
2. Oleg Michaiłow - 1 (d,1,d,-,-)
3. Piotr Gryszpiński - 3+1 (0,w,1*,1,1)
4. Daniel Henderson - 11+1 (3,2,2,2*,1,1)
5. Timi Salonen - 2 (1,1,0,-,-)
6. Kacper Szopa - 0 (0,0,-)
7. Dan Gilkes - 4 (2,0,2,0,0)

Bieg po biegu:
1. (69,91) Mroczka, Bober, Koza, Gryszpiński - 3:3 - (3:3)
2. (70,51) Drejer, Gilkes, Gzyl, Szopa - 4:2 - (7:5)
3. (70,34) Bach, Rolnicki, Salonen, Michaiłow (d) - 5:1 - (12:6)
4. (71,21) Henderson, Pióro, Gzyl, Szopa - 3:3 - (15:9)
5. (70,33) Koza, Henderson, Rolnicki, Gryszpiński (w/su) - 4:2 - (19:11)
6. (71,08) Bach, Drejer, Michaiłow, Mroczka (d1) - 5:1 - (24:12)
7. (69,48) Bober, Pióro, Salonen, Gilkes - 5:1 - (29:13)
8. (70,52) Bach, Henderson, Gryszpiński, Gzyl - 3:3 - (32:16)
9. (70,22) Bober, Mroczka, Pióro, Michaiłow (d4) - 4:2 - (36:18)
10. (71,28) Koza, Gilkes, Rolnicki, Salonen - 4:2 - (40:20)
11. (70,30) Mroczka, Henderson, Bober, Rolnicki - 1:5 - (41:25)
12. (70,08) Koza, Drejer, Gryszpiński, Gilkes - 5:1 - (46:26)
13. (70,88) Pióro, Bach, Gryszpiński, Gilkes - 5:1 - (51:27)
14. (69,19) Bober, Mroczka, Henderson, Pióro (u4) - 3:3 - (54:30)
15. (70,66) Bach, Koza, Henderson, Mroczka (w/2ost.) - 5:1 - (59:31)

Sędzia: Rafał Kobak
Komisarz toru: Krzysztof Okupski
Komisarz techniczny: Rafał Wojciechowski
Przewodniczący Jury: Zbigniew Fiałkowski
NCD: 69,19 s - uzyskał Oskar Bober w biegu nr 14
Frekwencja: około 2000 osób
Zestaw startowy: II

Czytaj także:
Uczestnicy mistrzostw świata typują Grand Prix. Nikt nie ma wątpliwości, kto wygra!
To powinna być formalność, ale już raz Stal potknęła się na tym rywalu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Enea Polonia Piła wygra mecz w tym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×