Żużel. To on napędzi stracha Zmarzlikowi? Bewley wyciągnął wnioski. "Byłem zbyt spięty’"

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Daniel Bewley

Bartosz Zmarzlik to główny faworyt do złotego medalu w Indywidualnych Mistrzostwach Świata 2023. Kto pokrzyżuje mu szyki? Jednym z tych żużlowców może być Daniel Bewley, który wie jakie błędy popełnił w debiutanckim sezonie w Grand Prix.

W tym artykule dowiesz się o:

Do cyklu Speedway Grand Prix wszedł z zaskoczenia, gdy musiał zastąpić wykluczonych z mistrzostw Rosjan. Był rezerwowym, a dostał prezent od losu. Daniel Bewley wykorzystał pierwszy sezon i zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej 2022. Anglik uważa, że gdyby nie błędy mogło być jeszcze lepiej. Teraz chce wyciągnąć odpowiednie wnioski.

- Nie powiem, ten początek sezonu ubiegłego sezonu sporo mnie nauczył. Wszedłem do cyklu zbyt spięty. Czasami potrzebowałem aż trzech startów, by wygrać bieg. W Pradze nie zwyciężałem w biegach, ale czułem się na tyle szybki, że mogę triumfować w całych zawodach. Uwierzyłem w siebie.

Stawka cyklu jest niezwykle wyrównana. Bewley by walczyć o coś więcej, będzie musiał wyeliminować błędy. Jak przebiegały przygotowania uczestnika Grand Prix do nowego sezonu?

ZOBACZ WIDEO: Miał być następcą Zmarzlika. Były prezes o zjeździe formy juniora. "Do tego się nie przyzna"

- W dużej mierze używam tego samego sprzętu, co rok temu. Pojawiło się kilka nowych rzeczy, staramy się testować kilka nowych rozwiązań. Fizycznie czuje się najlepiej jak można. To była najlepsza zima, jaką przepracowałem. Nie miałem żadnych poważnych kontuzji. Sporo podróżowałem i starałem się mieć ciągły kontakt z motocyklem żużlowym czy crossowym. Ważne, że czuję radość z jazdy.

W opinii byłych mistrzów świata Bewley ma w sobie ogromny potencjał, by stać się gwiazdą GP. Jak na nowy sezon zapatruje się młody Brytyjczyk?

- Mam cel, ale niech to się wszystko zacznie i zobaczymy. Zdobycie pełnej swobody podczas jazdy z najlepszymi zajęła mi trzy rundy. W tym momencie jestem w lepszej sytuacji. Zdałem sobie sprawę, że muszę być znacznie lepszy od początku zawodów i nad tym będę pracował. W środku sezonu miałem pewność, że mogę docierać do finału i tam namieszać. Biorę te doświadczenia do siebie i chce się poprawić, aby mieć radość z jazdy w tym roku.

Żużlowiec Betard Sparty Wrocław może liczyć na pomoc Grega Hancocka, który dostrzega jego ogromne możliwości. Bewley zbiera nauki od czterokrotnego mistrza, choć niekoniecznie tylko te żużlowe.

- Najwięcej lekcji od Grega mam na polu golfowym (śmiech). Wspólna gra na pewno pozwala mi zrelaksować się i odciąć od wszystkiego. Zawsze dobrze mieć dobre wsparcie od niego, nie tylko żużlowe - kończy Bewley.

Zobacz także:
Żużel. Wstydliwy mecz Apatora w Lesznie. Osłabiona Unia zabawiła się w najlepsze!
Żużel. Apator nie powinien czekać i zwolnić Sawinę?! "To jest niszczenie zespołu od środka"

Komentarze (0)