Żużel. Wielkie ściganie w Częstochowie. Zobacz, co zrobił Leon Madsen [WIDEO]
For Nature Solutions KS Apator Toruń prowadził już 5:1 w biegu dziewiątym meczu z Tauron Włókniarzem Częstochowa, ale to, co zrobił Leon Madsen, przeszło chyba najśmielsze oczekiwania kibiców. Zobacz wideo.
Już na starcie defekt zanotował Drabik, ale jego brak wcale nie wpłynął na poziom emocji w tej gonitwie. Goście z Torunia wyszli na 5:1, ustawili się parą i próbowali blokować Madsena. Duńczyk dwoił się i troił za plecami Dudka i pod koniec trzeciego okrążenia zdołał ich przedzielić.
Wydawało się wówczas, że Lambertowi nie da już rady. Nic z tych rzeczy. Na ostatnim łuku Madsen obrał ścieżkę po zewnętrznej i wpadł na metę minimalnie przed rywalem z Torunia.
To było kapitalne żużlowe widowisko w Częstochowie, którego kibice świadkami byli też w biegu dziesiątym, kiedy Robert Lambert znów stracił prowadził na ostatniej prostej - tym razem na rzecz Kacpra Woryny. Z kolei w biegu jedenastym Madsen na ostatnich metrach odebrał "3" Patrykowi Dudkowi.
Zobacz popis Leona Madsena w biegu dziewiątym:
Czytaj także:
- Żużel. Przerażający upadek w Gorzowie. Jest komunikat Unii Leszno
- Żużel. Rekiny niegroźne Diabłom. Dimitri Berge show w Landshut!