Żużel. Premiership: Sajfutdinow i Doyle to za mało na Lions w Leicester

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Max Fricke

Drużyna Leicester Lions udanie zrewanżowała się Ipswich Witches i wygrała w czwartkowym meczu angielskiej Premiership 52:38. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Max Fricke (11), ale to Emil Sajfutdinow miał najbardziej okazałą zdobycz (17).

Start meczu nieznacznie się opóźnił z uwagi na kolejki kibiców, chcących wejść na stadion i obejrzeć to spotkanie z trybun. Przed tym spotkaniem oba zespoły sąsiadowały ze sobą w tabeli Championship.

Pierwszy pojedynek na Foxhall Stadium był zacięty i ostatecznie 47:43 wygrali wtedy gospodarze.

W czwartek Leicester Lions od początku ruszyło do ataku. Przeciwstawić potrafili im się głównie Emil Sajfutdinow i Jason Doyle, ale cała reszta sobie nie radziła. "Lwy" powiększały więc skrupulatnie przewagę, przegrywając tylko nieliczne wyścigi.

Rosjanin z polskim paszportem i Australijczyk pojechali we dwójkę w 11. wyścigu i wygrali podwójnie. Ich koledzy w kolejnej gonitwie wygrali 4:2. Doyle z Sajfutdinowem ponownie jechali razem w 13. odsłonie dnia, ale przegrywali.

Pierwszy z wymienionych próbował zaatakować rywali i doprowadził do upadku swojego i Maxa Fricke'a. Wykluczenie Doyle'a przy wyniku 42:30 właściwie przesądzało kwestię wygranej.

Ostatecznie Ipswich Witches przegrało na wyjeździe 38:52. Najskuteczniejsi wśród gospodarzy byli Max Fricke (11) i Chris Harris (9+1). Z kolei u gości najwięcej punktów zdobyli Emil Sajfutdinow (17) i Jason Doyle (7+1).

ZOBACZ WIDEO: Zaatakował dziennikarza. "Staram się nie wymiotować, jak patrzę na pana"

Punktacja:

Leicester Lions - 52 pkt.
9. Max Fricke - 11 (1,3,3,2,2)
10. Justin Sedgmen - 7+1 (3,1,2*,1,0)
11. Richard Lawson - 4+1 (1,0,1*,2)
12. Chris Harris - 9+1 (3,2,2,2*)
13. Nick Morris - 7+1 (2,3,1,1*)
14. Jake Allen - 7+2 (2*,2*,0,3)
15. Drew Kemp - 7+1 (3,1*,3,0)

Ipswich Witches - 38 pkt.
1. Jason Doyle - 7+1 (2,3,2*,w)
2. Ben Barker - 1 (0,1,w,-)
3. Daniel King - 6 (2,u,0,3,1)
4. Keynan Rew - 3 (0,1,2,0)
5. Emil Sajfutdinow - 17 (3,2,3,3,3,3)
6. Danyon Hume - 3 (1,t,0,1,1)
7. Joe Thompson - 1 (0,0,0,1,-)

Bieg po biegu:
1. Sedgmen, Doyle, Fricke, Barker - 4:2 - (4:2)
2. Kemp, Allen, Hume, Thompson - 5:1 - (9:3)
3. Harris, King, Lawson, Rew - 4:2 - (13:5)
4. Sajfutdinow, Morris, Kemp, Thompson - 3:3 - (16:8)
5. Doyle, Harris, Barker, Lawson - 2:4 - (18:12)
6. Fricke, Sajfutdinow, Sedgmen, Thompson - 4:2 - (22:14)
7. Morris, Allen, Rew, King (u) - 5:1 - (27:15)
8. Kemp, Sedgmen, Thompson, Barker (w/u) - 5:1 - (32:16)
9. Sajfutdinow, Harris, Lawson, Hume - 3:3 - (35:19)
10. Fricke, Rew, Sedgmen, King - 4:2 - (39:21)
11. Sajfutdinow, Doyle, Morris, Allen - 1:5 - (40:26)
12. King, Lawson, Hume, Kemp - 2:4 - (42:30)
13. Sajfutdinow, Fricke, Morris, Doyle (w/u) - 3:3 - (45:33)
14. Allen, Harris, Hume, Rew - 5:1 - (50:34)
15. Sajfutdinow, Fricke, King, Sedgmen - 2:4 - (52:38)

Sędzia: Chris Gay

Czytaj także:
Krzysztof Mrozek o głośnym transferze: I kto wyszedł na idiotę?
Nowa rola trzykrotnego mistrza świata

Źródło artykułu: WP SportoweFakty