Żużel. Mission impossible przed zranionymi Bykami

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Jaimon Lidsey

Dziesiątą kolejkę PGE Ekstraligi rozpocznie starcie Fogo Unii Leszno z Platinum Motorem Lublin. Zdecydowanym faworytem są goście, a leszczynianie przed meczem otrzymali kolejny cios.

Fogo Unia Leszno po pierwszych czterech kolejkach ligowych miała na koncie sześć punktów w tabeli i miejsce na podium. Mijają kolejne tygodnie i tego dorobku nie udało się poprawić, ale trudno się dziwić. Janusz Kołodziej, Chris Holder, Grzegorz Zengota, Nazar Parnicki, Maurice Brown - to lista kontuzjowanych żużlowców leszczyńskiego zespołu.

Przed meczem z Platinum Motorem Lublin największym ciosem dla Byków jest fakt, że na spotkanie nie będzie gotowy Janusz Kołodziej. Lider drużyny wciąż odczuwa skutki upadku ze spotkania przeciwko ebut.pl Stali Gorzów, kiedy wjechał w niego Oskar Paluch. Bez Kołodzieja praktycznie kończą się argumenty na to, że Unia mogłaby sprawić niespodziankę i pokonać mistrzów Polski.

Co prawda nie można leszczynianom odmówić waleczności, ale w najważniejszych momentach spotkań brak liderów jest zauważalny. Trudno przypuszczać, by Bartosz Smektała do spółki z Jaimonem Lidseyem, Adrianem Miedzińskim i juniorami mogli wygrywać mecze.

ZOBACZ WIDEO: Motor Lublin po sezonie wymieni nawierzchnię?

Tymczasem Unia potrzebuje punktów jak tlenu i musi coraz bardziej oglądać się na rywali. Najważniejsi przeciwnicy w walce o utrzymanie - ZOOleszcz GKM Grudziądz oraz Cellfast Wilki Krosno mają po cztery punkty w tabeli, ale ci pierwsi wyraźnie się rozpędzają. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym już w ten weekend będą mieli tyle samo "oczek", co Unia, albo i nawet jedno więcej.

Pewne kłopoty mają też lublinianie. Wciąż muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Dominika Kubery, a wiemy, jak wielką wartość daje drużynie 24-latek. Mimo to Motor zajmuje drugie miejsce w tabeli. W ostatnim czasie do myślenia mógł dać drużynie jedynie mecz w Grudziądzu, który zakończył się sensacyjnym pogromem (56:34 dla GKM-u). Trudno jednak się spodziewać, że w tym sezonie mistrzom Polski przytrafi się drugi tak słaby mecz wyjazdowy.

Do Leszna zespół z Bartoszem Zmarzlikiem na czele przyjedzie jak po swoje. Jedną rzeczą są osłabienia gospodarzy, a drugą fakt, że większość żużlowców Motoru bardzo dobrze czuje się na Stadionie Alfreda Smoczyka i może tam zdobywać pokaźne zdobycze punktowe.

Przed piątkowym spotkaniem zagadką pozostaje fakt, jak menedżer Piotr Baron ostatecznie poukłada Fogo Unię Leszno. W awizowanym zestawieniu widnieje Kołodziej, który nie pojedzie na pewno. Upadek w meczu U-24 Ekstraligi miał Maurice Brown i też trudno się spodziewać, by wyjechał na tor.

Awizowane składy:
Fogo Unia Leszno
9. Bartosz Smektała
10. Janusz Kołodziej
11. Maurice Brown
12. Jaimon Lidsey
13. Adrian Miedziński
14. Antoni Mencel
15. Damian Ratajczak

Platinum Motor Lublin
1. Jarosław Hampel
2. Jack Holder
3. Fredrik Lindgren
4. Antti Vuolas
5. Bartosz Zmarzlik
6. Mateusz Cierniak
7. Jan Rachubik

Początek spotkania: godz. 18:00
Sędzia: Michał Sasień
Komisarz toru: Maciej Głód
Wynik pierwszego meczu: 65:25 dla Motoru

Prognoza pogody na piątek (yr.no):
Temperatura: 21°C
Deszcz: 1.4 mm
Wiatr: 14,5 km/h

Czytaj także:
Damian Ratajczak: Potrzebuję luzu i to zdaje u mnie egzamin [WYWIAD]
To będzie hit 10. kolejki PGE Ekstraligi. Żelazna siódemka Śledzia

Komentarze (12)
avatar
jarunia
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
60 : 30 - białe piżamy nie dadzą rady 
avatar
mly
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
66-24 powinno być tak dla sprawiedliwości dziejowej. Niech się moturki jeszcze raz podłożą, co im zależy 
avatar
puszek_okruszek
16.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
a ja mam cichą nadzieję, że Unia się mocno postawi, jak żaden klub zasługuje na to, pokazując jak walczy mimo plagi kontuzji. Sercem za Motorem, ale będę kibicował Unii 
avatar
Wqrwiony8
15.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
75:15 
avatar
Majki_GKM
15.06.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby nie