Żużel. Takiego Janowskiego chcą oglądać we Wrocławiu. Ten wynik dobrze wróży

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Maciej Janowski w żółtym kasku
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Maciej Janowski w żółtym kasku

Stal Gorzów przez długi czas stawiała się Sparcie Wrocław, ale ta w drugiej części spotkania okazała się zdecydowanie lepsza i zwyciężyła 47:43. Najlepszym zawodnikiem wrocławian był Maciej Janowski, zdobywca 11 punktów i jednego bonusu.

Oceny zawodników Betard Sparty Wrocław:

Tai Woffinden 3. Jego wynik nie do końca oddaje to jak się prezentował w niedzielę na gorzowskim torze. Nie był to jakiś rewelacyjny występ, ale pozostawił po sobie pozytywne wrażenie. Było widać, że ta prędkość gdzieś jest, ale do tego, aby mijać rywali, odrobinę zabrakło.

Daniel Bewley 4. To był taki standardowy Brytyjczyk, czyli przeciętny na starcie, ale niezwykle waleczny i zarazem skuteczny na dystansie. Wisienką na torcie był jego udany pościg za Woźniakiem. Może żałować swojego ostatniego biegu, w którym tak naprawdę nie nawiązał walki z rywalami.

Artiom Łaguta 5-. Bardzo słabo rozpoczął spotkanie, wygrywając w pierwszych dwóch biegach wyłącznie z Jasińskim. Później jednakże zmienił motocykl i był tym Łagutą, jakiego wszyscy znają. Świetnie wychodził spod taśmy, a na dystansie nie dawał sobie wyrwać zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO: Cegielski komentuje gigantyczne kary dla PZM i PGE Ekstraligi. "To była patologia"

Piotr Pawlicki 2. To nie był mecz 28-latka. Zaczął od taśmy, po tym, jak dał się sprowokować Paluchowi. Następnie dojechał do mety drugi, ale z ogromną stratą do Vaculika, a za jego plecami byli za to, słaby w tym momencie Łaguta oraz Jasiński. Później został wykluczony za upadek w pierwszym łuku, a na końcu pokonał Woźniaka, ale w przeciętnym stylu.

Maciej Janowski 5. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale Polak w niedzielę spisał się naprawdę bardzo dobrze. Nie tylko zakończył spotkanie z 11 punktami i bonusem, ale także był bardzo szybki na trasie i kilka "oczek" wywalczył właśnie na dystansie. Gdy nie wygrywał, to przyjeżdżał tuż za rywalami. Takiego Janowskiego chcą oglądać we Wrocławiu. Ten wynik dobrze wróży przed najbliższym GP Polski w Gorzowie.

Bartłomiej Kowalski 5-. Niepokonany w swoich pierwszych trzech wyścigach. To on w głównej mierze trzymał wynik wrocławian w pierwszej fazie spotkania, gdy ci mieli kłopoty z odpowiednim dopasowaniem się do nawierzchni. W swoim ostatnim starcie popełnił kilka błędów, a później miał kłopoty ze sprzętem. Mimo wszystko był jednym z ojców sukcesu swojej drużyny.

Mateusz Panicz 1+. Pojawił się na torze cztery razy i zdobył dwa punkty, jednakże za każdym razem nikogo nie było za jego plecami. Tak naprawdę w żadnym wyścigu nie nawiązał walki z rywalami.

Oceny zawodników ebut.pl Stali Gorzów:

Szymon Woźniak 4-. W pierwszej części spotkania spisywał się zdecydowanie lepiej, chociaż na trasie pogubił kilka punktów. Naprawdę dobrze wychodził spod taśmy, ale na trasie dał się pokonać dwa razy. W dwóch ostatnich startach nie nawiązał już walki ze świetnie dysponowanymi przeciwnikami.

Oskar Fajfer 1. Fatalny występ. Na początku zanotował dwa wykluczenia. Najpierw za przewrócenie rywala, a później za upadek. Następnie przyjechał do mety daleko za resztą stawki, a swoim ostatnim starcie wyprzedził jedynie kolegę z zespołu.

Martin Vaculik 5. Jeden z liderów Stali. Wygrał dwa biegi i dwa razy przyjechał do mety wyłącznie za plecami kolegi z drużyny. Wówczas świetnie wychodził spod taśmy i wszystko załatwiał już na pierwszym łuku. Gdy jednak jego start był trochę słabszy, to na trasie nie był w stanie pokonać rywali.

Wiktor Jasiński 1. Podobnie jak Fajfer, spisał się fatalnie. Wystartował dwa razy, ale nie potrafił nawiązać walki z przeciwnikami. Dlatego w późniejszej części spotkania był zmieniany.

Anders Thomsen 5. Jego występ pod względem punktowym byłby prawie perfekcyjny, gdyby nie "zero" w 13. biegu, gdy przyjechał daleko za rywalami. Jednak nawet gdy zwyciężał lub przyjeżdżał do mety na drugiej pozycji, to nie był aż tak bardzo szybki. Większość swoich punktów może zawdzięczać świetnym startom i bardzo dobremu zachowaniu na pierwszym łuku.

Oskar Paluch 3. Przeciętne zawody w jego wykonaniu. Na pewno zabrakło, chociaż jednego zwycięstwa. W biegu młodzieżowym okazał się słabszy od Kowalskiego, jednak starał się gonić zawodnika Sparty. Kolejne punkty wywalczył głównie dzięki wkluczeniom rywali.

Mateusz Bartkowiak 2. Wywalczył dwa "oczka", dwukrotnie pokonując Panicza. Na nic więcej jednakże nie było go stać.

Mathias Pollestad brak oceny. Pojawił się tylko raz na torze i nie pokazał niczego specjalnego.

SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo

Czytaj także:
Żużel. GKM zwycięski, ale tym razem bez pełnej puli. Sajfutdinow i Lambert uratowali Apatorowi bonus
Żużel. ebut.pl Stal nie dała rady. Betard Sparta wciąż na zwycięskiej ścieżce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty