Żużel. Tym Start "załatwił" Kolejarza. "Błądziliśmy jak dzieci we mgle"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Oskar Polis
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Oskar Polis

Fatalnie podczas meczu w Gnieźnie spisał się OK Bedmet Kolejarz Opole. Czerwono-czarni triumfowali aż 60:30. Po bolesnej porażce głos zabrał Oskar Polis, tegoroczny lider opolan.

Oskar Polis od początku bieżącego sezonu prezentował się rewelacyjnie. W Gnieźnie jednak - podobnie jak jego koledzy - pojechał mizernie. Zdobył tylko sześć punktów w sześciu startach.

- Co można powiedzieć? Ciężko cokolwiek powiedzieć. Przeciwnicy byli naprawdę super dopasowani i myślę, że cała nasza drużyna mocno się męczyła. Ani startu, ani trasy... Nawet, jak ten start udało się wygrać, to przejeżdżali obok nas. Byli szybsi i lepsi. Z mojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że na pewno mam zagadkę na najbliższe kilka dni, by ustalić, co było nie tak - powiedział nam po spotkaniu.

Zawodnik próbował żonglować ustawieniami, ale na niewiele się to zdawało. - Jeżeli chodzi o mnie, to jechaliśmy dziś takimi ustawieniami, jakimi jeszcze nigdy nie jeździliśmy - przynajmniej w tym roku. Tak naprawdę nic nie pasowało. Ta końcówka trochę lepiej, ale trasy nie było. Cóż, taki jest sport - dodał.

Czy można więc powiedzieć, że Start "załatwił" torem ekipę OK Bedmet Kolejarza Opole?

- Myślę, że tak. Mieli super starty, a jak ich nie mieli - choć z reguły dobrze startowali - to dobrze spisywali się też na trasie. Byli szybsi i lepsi. My wysoko wygraliśmy w Opolu, a oni - tutaj (...). Dzisiaj błądziliśmy jak dzieci we mgle - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Czy Przyjemski może zostać na kolejny sezon w Polonii? Jest jasna deklaracja

Czytaj także:
Wybrzeże nadal na powierzchni. Olbrzymi problem Orła
Czerwona kartka dla Grzegorza Walaska! Uderzył kolegę z drużyny!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty