Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem meczu w Motali nad obiektem mocno się rozpadało.
Od razu ruszyły prace mające na celu przygotować owal do ścigania. Pierwsze informacje mówiły, że mecz ruszy o godzinie 19:45. Kolejny komunikat głosił, że jednak o 20, a napawającym optymizmem obrazkiem był obchód toru, który zawodnicy odbyli, by zapoznać się z warunkami.
Jednak i o trzeciej wyznaczonej porze taśma nie poszła w górę. Arbiter zawodów uznał, że ze względu na bezpieczeństwo zawodników, spotkanie Piraterny Motala z Rospiggarną Hallstavik zostało odwołane.
Czytaj także:
- Po tych słowach na rywali Betard Sparty Wrocław padł blady strach!
- Tym zaskoczyła ich Betard Sparta. Trener Tauron Włókniarza zabrał głos ws. toru
ZOBACZ WIDEO: Czy Mateusz Świdnicki żałuje transferu do Wilków? Zawodnik zabrał głos