Walka na torze, wyprzedzanie na dystansie i zacięte pojedynki - to właśnie za te elementy kochamy żużel. Rafał Gurgurewicz z GuruStats na bieżąco analizuje każde spotkanie PGE Ekstraligi i sprawdza, który tor jest najatrakcyjniejszy. Ze statystyk wynika, że w tym sezonie najwięcej mijanek mamy we Wrocławiu.
Najnowsze zestawienie Gurgurewicz przygotował po 44 meczach najlepszej ligi świata. Najwięcej mijanek - 14,2 - mieliśmy na obiekcie Betard Sparty Wrocław. W porównaniu do rankingu po szóstej kolejce jest to spadek o blisko dwie skuteczne akcje na mecz. Wcześniej mijanek było 15,8 na spotkanie.
Drugie miejsce zajmuje Leszno, ale i tam zanotowano spadek: z 15,3 mijanek do 13,6. Trzecie miejsce przypadło Częstochowie (było 13, jest 12,3). Mniej ciekawego ścigania mamy w Toruniu, gdzie obecnie statystyka wskazuje, że jest tylko 10,8 skutecznych akcji na mecz, a wcześniej było ich 13.
Bardziej widowiskowo jest za to w Lublinie (wzrost z 10 do 11,5). To zasługa m.in. Bartosza Zmarzlika, który po przegranych startach na lubelskim torze nie ma problemów z mijaniem przeciwników. Więcej walki jest także w Grudziądzu (z 6,7 na 8,3) i Krośnie (z 6,3 na 8,0). Na widowiskowości straciły mecze w Gorzowie (z 10,3 na 9,4).
Czytaj także:
Po bandzie: Doyle nie spadnie
Jak wyglądały negocjacje z Michelsenem i co dalej z karierą Pedersena? Oglądaj Magazyn PGE Ekstraligi!
ZOBACZ WIDEO: Czy Staszewski zastąpi w Stali Chomskiego? Jasne stanowisko klubu