Podczas GP Austrii w garażu Alpha Tauri mogliśmy zobaczyć polskie twarze. Włoski zespół zaprosił do siebie sportowców należących do Orlen Teamu, robiąc w ten sposób ukłon w stronę sponsora znad Wisły. Wyjątkowe wyróżnienie spotkało siatkarzy Tomasza Fornala i Artura Szalpuka, żużlowca Bartosza Zmarzlika i motocyklistę Macieja Giemzę.
Zmarzlik dotarł do Spielbergu dopiero w sobotę, gdyż w piątek brał udział w meczu PGE Ekstraligi, zdobywając dla Platinum Motoru Lublin komplet 15 punktów. Trzykrotny żużlowy mistrz świata ominął przez to kwalifikacje do GP Austrii, ale sobotni sprint i niedzielny wyścig na Red Bull Ringu zagwarantowały mu wystarczającą dawkę emocji.
- To była moja pierwsza wizyta na zawodach Grand Prix Formuły 1, i muszę przyznać, że to co tam zobaczyłem sprawiło, że miałem ciarki. Ta otoczka, niesamowity klimat, najlepsi zawodnicy dosłownie na wyciągnięcie ręki. To sprawia, że buzia sama się śmieje, zwłaszcza u mnie, gdzie mam pozytywnego fioła na punkcie motoryzacji - powiedział Zmarzlik w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Co za pojedynek Pedersena i Doyle'a! Zadecydowała ostatnia prosta
Zawodnik Platinum Motoru Lublin dość ochoczo relacjonował pobyt na GP Austrii w mediach społecznościowych, stąd wiemy, że miał okazję porozmawiać m.in. z Sergio Perezem. Był też na spotkaniu z Maxem Verstappenem. Dłuższą chwile spędził w garażu Alpha Tauri, co dało też możliwość bliższego poznania Nycka de Vriesa oraz Yukiego Tsunody.
W tej sytuacji nasuwa się pytanie, czy kierowcy F1 wiedzą w ogóle, czym jest żużel? - Oczywiście wielu zawodników z padoku interesuje się innymi sportami motorowymi, dlatego dużo z nich wie, co to jest żużel i było mi bardzo miło, gdy mnie rozpoznali i mogliśmy wymienić parę zdań - zdradził Zmarzlik.
Zmarzlik miał okazję poznać de Vriesa i Tsunodę już wcześniej, gdy na zaproszenie Orlenu gościli oni na konferencji Impact. - To wspaniali, utalentowani zawodnicy, z których świat motosportu będzie miał naprawdę wiele pożytku - stwierdził najlepszy polski żużlowiec.
O czym Zmarzlik rozmawiał z kierowcami F1? Żużlowiec nie zamierza robić z tego tajemnicy. - Mieliśmy okazję chwilę porozmawiać o tym, jak się czują przed zawodami, czy mają opracowaną strategię. Chciałbym jeszcze raz podziękować za zaproszenie, bo to był naprawdę miło spędzony dzień - podsumował reprezentant Orlen Teamu.
Czytaj także:
- Nieprawdopodobne! Kolejna kontuzja w Unii Leszno
- Zaskakujące informacje! Szwedzi skonfiskowali gaźniki polskiego żużlowca