Zmarzlik gościem na F1! Ależ spotkanie w padoku
Bartosz Zmarzlik pojawił się w charakterze VIP-a na GP Austrii. Dla trzykrotnego mistrza świata to okazja, aby pooglądać F1 prosto z padoku. Zawodnik Platinum Motoru Lublin spotkał się m.in. z Sergio Perezem.
Zmarzlik nie mógł pojawić się w Austrii już w piątek, gdyż miał do odjechania mecz w PGE Ekstralidze - jego Platinum Motor Lublin podejmował ebut.pl Stal Gorzów. Trzykrotny mistrz świata zdobył komplet 15 punktów, pomógł "Koziołkom" w kolejnej ligowej wygranej i po zakończeniu rywalizacji wyruszył w podróż do Spielbergu.
W niedzielę, już przed samym startem wyścigu F1 na Red Bull Ringu, Bartosz Zmarzlik brylował w padoku. Polak pojawił się m.in. na spotkaniu z Maxem Verstappenem. Później zawodnik pochodzący z Gorzowa był gościem Alpha Tauri, gdzie mógł poznać Yukiego Tsunodę i Nycka de Vriesa. Żużlowiec lubelskich "Koziołków" zobaczył też z bliska bolid F1.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Rusiecki, Michelsen i Sadowski gośćmi Mateusza PukiW padoku Bartosz Zmarzlik spotkał też Sergio Pereza i miał okazję, aby odbyć krótką rozmowę z Meksykaninem. To o tyle ciekawe, że Meksykanin jest osobą niezwykle religijną i swego czasu woził w bolidzie zdjęcie papieża Jana Pawła II.
- Dla mnie religia jest bardzo ważna w życiu. Jestem katolikiem, byłem wychowywany w tej wierze. Gdy miałem 10 lat, pojechałem do Watykanu. Jan Paweł II dotknął mojej ręki. Od tego momentu poczułem bardzo silny związek z nim. Od zawsze czułem, że to on mi pomagał w F1, razem z Bogiem. Głęboko w to wierzę. Czuję się przez niego pobłogosławiony - powiedział Perez w jednym z wywiadów, tłumacząc swoją bliską więź z papieżem Janem Pawłem II.
Czytaj także:
- Oto transferowe plany ZOOleszcz GKM-u. Na liście życzeń gwiazda Cellfast Wilków
- Stawka większa niż życie, czyli jak uciec od jazdy w 1. Lidze
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>