Platinum Motor Lublin broni w tym sezonie Drużynowego Mistrzostwa Polski, ale o powtórkę z ubiegłego roku będzie im bardzo trudno. A to też ostatnia szansa na to, by w tak mocnym składzie zawalczyć o najważniejsze trofeum.
W przyszłym roku na pewno ekipa Koziołków pojedzie w nieco przebudowanym składzie. Po pierwsze z grona zawodników do 24. roku życia odejdzie Dominik Kubera, który będzie ścigał się już na prawach pełnego seniora.
Ze ściganiem w młodzieżowym wydaniu pożegna się z kolei Mateusz Cierniak, który może, ale nie musi zająć miejsce Kubery jako U24.
Przesunięcie Kubery pod stricte seniorskie zestawienie spowoduje, że z kimś trzeba będzie się pożegnać. Wybór padnie na kogoś z trio Jarosław Hampel - Jack Holder - Fredrik Lindgren.
ZOBACZ WIDEO: Wiktor Przyjemski w Stali? "Nawet nie można podejść do zawodnika"
- W tej chwili jest za wcześnie na myślenie o przyszłym składzie. Jesteśmy zadowoleni z postawy naszych zawodników. Nawet jeżeli jednemu pójdzie słabiej któregoś dnia, to drugi go zastępuje. Cała drużyna zdobywa cenne punkty - powiedział Jacek Ziółkowski w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
Przed lubelską drużyną trzy mecze rundy zasadniczej - dwa wyjazdowe, w Krośnie (7 lipca) oraz we Wrocławiu (6 sierpnia) oraz u siebie z Tauron Włókniarzem Częstochowa (23 lipca). Podopieczni Jacka Ziółkowskiego będą bronić pozycji wicelidera przed play-offami.
- Będzie ciekawie. Z dodatkowymi przygotowaniami w obecnym czasie jest trudniej, ponieważ zawodnicy mają zobowiązania w innych zagranicznych ligach oraz startach indywidualnych. Myślę, że przygotowaniem będą starty. Przed samymi meczami będziemy przeprowadzać treningi, tak jak zawsze - dodał.
Czytaj także:
Po tych słowach na rywali Betard Sparty Wrocław padł blady strach!
Tym zaskoczyła ich Betard Sparta. Trener Tauron Włókniarza zabrał głos ws. toru