W środowy wieczór przedstawiciele Fogo Unii Leszno zamieścili w mediach społecznościowych filmik w którym Grzegorz Zengota zaprasza fanów na nadchodzące spotkanie i informuje, że on jak i Chris Holder wystartują w tym meczu.
- Czołem ekipa. Zapraszam was w piątek do młyna. Wracam do składu, ale nie tylko, bo Chris też, jedziemy w komplecie, więc tylko was może tu zabraknąć, więc musicie tu być. Widzimy się w piątek i walczymy do upadłego - zakomunikował Zengota.
Grzegorz Zengota doznał złamania obojczyka 28 maja w meczu przeciwko ebut.pl Stali Gorzów. Od tamtej pory pauzował, a jego powrót był ciągle przekładny. Tym razem Polak jest już gotowy do rywalizacji.
Z kolei Chris Holder ostatni raz startował 23 kwietnia w meczu przeciwko... ZOOleszcz GKM-owi Grudziądz. W 14. biegu Kacper Pludra zaatakował Australijczyk czym spowodował jego upadek. W konsekwencji mistrz świata z 2012 roku doznał pęknięcia kręgu szyjnego C5.
Po ponad dwóch miesiącach przerwy Australijczyk wraca na mecz właśnie z grudziądzanami. To spotkanie będzie niezwykle ważne dla Fogo Unii w kontekście utrzymania w PGE Ekstralidze. Nic więc dziwnego, że obaj kontuzjowani zawodnicy zrobili wszystko, aby w piątek wystąpić. Tym samym leszczyński klub przystąpi do meczu w pełnym składzie.
ZOBACZ WIDEO: Czy Staszewski zastąpi w Stali Chomskiego? Jasne stanowisko klubu