Żużel. Falubaz szaleje na rynku transferowym. Oferują bajeczne warunki

WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki
WP SportoweFakty / Łukasz Forysiak / Na zdjęciu: Przemysław Pawlicki

Zawodnicy Enea Falubazu Zielona Góra są na dobrej drodze do awansu do PGE Ekstraligi. Działacze nie marnują więc czasu i już teraz rozmawiają z czołowymi zawodnikami ligi. To właśnie Falubaz oferuje w tym momencie największe pieniądze.

Zielonogórzanie doskonale zdają sobie sprawę, że jeśli chcą, by gwiazdy zaczekały z ostatecznymi decyzjami na awans Enea Falubazu Zielona Góra, to skusić ich do tego może tylko wizja naprawdę gigantycznych pieniędzy. W środowisku słychać, że takich ofert jak te z Falubazu, w PGE Ekstralidze nie było nawet w zeszłym roku po awansie Cellfast Wilków Krosno.

Ekstraligowych działaczy zszokowała informacja o rekordowej ofercie dla jednego z zawodników. Za reprezentowanie w przyszłym roku barw zielonogórskiej drużyny miał on otrzymać ofertę kontraktu na poziomie... 1,6 mln złotych za sam podpis na umowie. Do tego doszłaby również bardzo wysoka stawka za każdy zdobyty punkt. Informację tę potwierdziliśmy w kilku źródłach.

Już teraz można jednak powiedzieć, że gigantyczne pieniądze nie pomogły zielonogórzanom w walce o najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Zdecydowana większość z nich ma już klub na kolejny sezon, a na rynku pozostało zaledwie kilku dostępnych zawodników, których można byłoby traktować jako wzmocnienie ewentualnego beniaminka.

Obecnie negocjacje z Falubazem wciąż kontynuują: Nicki Pedersen, Piotr Pawlicki, Jarosław Hampel oraz Andrzej Lebiediew. Możliwe, że już niedługo kolejnym kandydatem do jazdy w tym zespole będzie Chris Holder.

Na decyzję ekstraligowców czekają obecni zawodnicy zespołu, a obecnie żaden z nich nie może czuć się pewniakiem do pozostania w drużynie. Najdalej przedłużenia umów są w tej chwili Krzysztof Buczkowski i Rohan Tungate , ale wiadomo, że nikt w klubie nie będzie się wahał, by wymienić Przemysława Pawlickiego i Rasmusa Jensena na Pedersena, Hampela, czy Piotra Pawlickiego. Falubaz musi skupić się na poszukiwaniach mocnych seniorów, bo klub ma raczej małe szanse na znalezienie wartościowych juniorów. Już wcześniej pisaliśmy, że władze Falubazu złożyły oferty Wiktorowi Przyjemskiemu oraz Franciszkowi Majewskiemu, ale obaj zawodnicy mają bardzo dobre propozycje także z innych ośrodków.

W Zielonej Górze zupełnie spokojni mogą być jedynie o obsadę pozycji U24, bo ważny kontrakt z klubem ma Jan Kvech i wiadomo, że to właśnie Czech będzie reprezentował ten klub w kolejnych rozgrywkach.

Bez względu na to, co wydarzy się w kolejnych tygodniach, ewentualny beniaminek nie będzie miał łatwo i w pierwszym sezonie w elicie będzie musiał skupić się na walce o utrzymanie.

ZOBACZ WIDEO: Lebiediew nie zajmuje się wyłącznie żużlem. Jego prywatny biznes mierzy się z kryzysem

Czytaj więcej:
Chris Holder przyznaje się do błędu
Woźniak odpowiada na zarzuty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty