Żużel. Dokonać niemożliwego? Trudna misja gdańszczan

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Keynan Rew
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Keynan Rew

Enea Falubaz Zielona Góra zakończył rundę zasadniczą 1. Ligi Żużlowej bez porażki na koncie. W play-offach zielonogórzanie zamierzają potwierdzić klasę i awansować do elity. Plany chce im pokrzyżować Zdunek Wybrzeże Gdańsk.

Pojedynek Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Enea Falubazem Zielona Góra można traktować jako starcie Dawida z Goliatem. Gdańszczanie zakończyli rywalizację w fazie zasadniczej 1. Ligi Żużlowej na szóstym miejscu i trudno uznawać ich za faworyta dwumeczu w sytuacji, gdy rywalem jest zespół bez porażki na koncie w sezonie 2023. Sport lubi jednak niespodzianki i nad morzem marzą o sprawieniu takowej w niedzielę.

Ciosem dla Zdunek Wybrzeża może być kontuzja Nicolaia Klindta, jakiej Duńczyk nabawił się podczas niedawnego meczu ligowego w Ostrowie Wielkopolskim. Wprawdzie koledzy będą mogli zastępować Klindta w ramach zastępstwa zawodnika, ale trudno oczekiwać, aby zrekompensowało to straty nadmorskiej drużynie.

O skali wyzwania gospodarzy świadczy wynik z kwietnia 2023 roku, kiedy to oba zespoły zmierzyły się na początku rundy zasadniczej 1. LŻ. Wtedy zielonogórzanie wywieźli z Gdańska efektowną wygraną (53:37), chociaż byli osłabieni brakiem kontuzjowanych zawodników z formacji U24 - w spotkaniu nie brali udziału Wiktor Trofimow jr ani Luke Becker.

ZOBACZ WIDEO: Stanisław Chomski o drakońskich karach za szkolenie

Nie najlepiej o Zdunek Wybrzeżu świadczy też ostatni mecz wyjazdowy w Ostrowie Wielkopolskim, który pokazał, że Michael Jepsen Jensen czy Daniel Kaczmarek są dalecy od optymalnej formy. Menedżerowi Erykowi Jóźwiakowi pozostaje mieć nadzieję, że na własnym torze na plus zaskoczą tacy żużlowcy jak Keynan Rew czy Mads Hansen.

Natomiast goście z Zielonej Góry od kilku miesięcy realizują nakreślony wcześniej plan, demolując każdego napotkanego rywala. Dość powiedzieć, że w czołowej piątce najskuteczniejszych zawodników 1. LŻ znajduje się aż czterech żużlowców Enea Falubazu.

Niedzielna potyczka może też przynieść dodatkową adrenalinę Rasmusowi Jensenowi. Duńczyk przed rokiem zobowiązał się do pozostania w zespole z Gdańska, po czym zerwał porozumienie i ostatecznie wylądował w Zielonej Górze, wybierając korzystniejszą ofertę finansową. W kwietniu Jensen zebrał solidną porcję gwizdów na prezentacji, ale nie miało to żadnego wpływu na jego późniejszy występ (10 punktów i bonus).

Gdańszczanie mają jednak o co jechać - pamiętajmy, że jeden z przegranych ćwierćfinałów 1. LŻ awansuje do dalszej fazy rozgrywek jako tzw. lucky loser.

Awizowane składy:

Enea Falubaz Zielona Góra:
1. Przemysław Pawlicki
2. Luke Becker
3. Rasmus Jensen
4. Rohan Tungate
5. Krzysztof Buczkowski
6. Michał Curzytek
7. Maksym Borowiak

Zdunek Wybrzeże Gdańsk:
9. Bartosz Tyburski
10. Nicolai Klindt
11. Keynan Rew
12. Michael Jepsen Jensen
13. Daniel Kaczmarek
14. Seweryn Orgacki
15. Miłosz Wysocki

Sędzia: Rafał Kobak 
Komisarz toru: Krzysztof Okupski 
Przewodniczący jury: Dariusz Cieślak 
Komisarz techniczny: Adam Giernalczyk

Czytaj także:
Zrównał Czugunowa z ziemią. "Jest nadal dzieciakiem"
Czy Jack Holder wróci w ten weekend do jazdy? Wszystko jest już jasne!

Komentarze (2)
avatar
zulew
19.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiście starcie Dawida z Goliatem, tylko że Gdańsk nie ma nawet procy. 
avatar
sks
19.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś może też zauważył że Michael Jepsen Jensen traci formę wraz ze wzrostem temperatur? Tak było w Rybniku i w Gnieźnie, a potwierdza się w Gdańsku