Zapis czwartkowego czata z Maciejem Polnym (lotosgdansk.pl):
philipsS: Panie Macieju, czy to prawda, że w nadchodzącym sezonie klub z Gdańska ma zasilić jeden z bardzo dobrze radzących sobie seniorów, który występował w Unii Tarnów?
Maciej Polny: Istnieje taka szansa.
Rrrrrr: Czy trener Sawina zostanie na swoim stanowisku? Większość kibiców wolałaby zmiany trenera. Jak pan się na to zapatruje?
Maciej Polny: Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Robert Sawina może pozostać na swoim stanowisku, ale rozpatrujemy także inne kandydatury. Kilku innych trenerów zgłosiło się do nas.
Rrrrrr: Czy jest możliwe żeby nasza drużyna startowała w plastronach takich jak przed laty? Ostatnio były używane na Pucharze Gdańska?
Maciej Polny: Raczej nie, chociaż bardzo chcielibyśmy. Umowy sponsorskie mają swoje prawa, a dla sponsora przód platronu jest najbardziej atrakcyjnym miejscem reklamowym.
philipsS: Jak będzie wygladala sprawa z juniorem gdańskiego Wybrzeża? Co z Martinem Vaculikiem, który chce jeździć w ekstralidze? Gdyby został byłby podporą Wybrzeża, co Pan o tym sądzi?
Maciej Polny: Bardzo chciałbym żeby został, ale na dzisiaj wysokość kontraktów proponowana Martinowi przez niektóre kluby ekstraligi jest astronomiczna i przerasta nasze możliwości. Niemniej Martin zadeklarował się, że z decyzją poczeka do momentu, kiedy będzie na 100% wiadomo, iż nic się nie zmieni w składzie ekstraligi. Czyli wszystkie drużyny otrzymają licencję na starty.
portfel: Jak wygląda sprawa z minitorem i czy w przyszłym sezonie będą normalne treningi dla zawodników z minitoru?
Maciej Polny: Na początku sezonu brakowało treningów na minitorze - takie otrzymywaliśmy sygnały - ale z tego co wiem teraz zajęcia odbywają się regularnie. Skoro ostatnio większość rodziców publicznie wyraziła zadowolenie z pracy Fundacji Zenona Plecha, to pozwólmy im się wykazać. My wciąż czekamy na utalentowanych wychowanków trenera Zenona Plecha.
Mar0: Jaka jest szansa powrotu Krzysztofa Jabłońskiego? Istnieje taka możliwość? Czy to już raczej "temat zamknięty"?
Maciej Polny: Jest to temat otwarty, natomiast z tego co mi wiadomo Krzysiek Jabłoński chciałby w przyszłym roku jeździć w ekstralidze.
Krzyka: Czy budżet klubu na sezon 2010 bedzie podobny czy mniejszy?
Maciej Polny: Robimy wszystko, żeby budżet był jak największy i wystarczający na I ligę. Jeżeli uda się jakieś środki zaoszczędzić, to spożytkujemy je w kolejnym sezonie.
christian72: Czy będzie sponsor z prawdziwego zdarzenia, który 2-3 lata będzie sponsorował żużel w Gdańsku, a nie co rok się prosić o kasę od Lotosu?
Maciej Polny: Wciąż na to liczymy i czynimy wszelkie starania, aby do tego doszło. Grupę Lotos staramy się od początku przekonać do takiej decyzji, ale może w najbliższym czasie obok Grupy Lotos pojawi się inny sponsor strategiczny. Umowa z takim sponsorem, zawarta na dłuższy okres, mogłaby także doprowadzić do zmiany podejścia Grupy Lotos do naszego klubu.
portfel: Czy klub zalega pieniądze zawodnikom i czy termin rozliczeń, który się zbliża, nie przyniesie przykrych dla kibiców wiadomości?
Maciej Polny: Klub zalega jeszcze pieniądze zawodnikom, ale czynimy starania aby ten temat jak najszybciej zakończyć. Przykrych wiadomości dla kibiców na pewno nie można się spodziewać.
miszkin: Panie Prezesie, czy ma pan już przed oczami jakiś zarys składu drużyny na sezon 2010?
Maciej Polny: Oczywiście, że mam, ale mając doświadczenie nie wierzę, że wszystkich tych zawodników uda się zgromadzić w Gdańsku. Niemniej cały czas rozmawiamy, aby nasz skład w przyszłym roku gwarantował powrót do tej ligi, w której jest nasze miejsce.
portfel: Jaki wpływ na budowanie składu będzie miała ankieta prowadzona na stronie klubowej, tzn. czy władze klubu będą ją brały pod uwagę?
Maciej Polny: Głosy kibiców weźmiemy poważnie pod uwagę, bo taki był zamysł tej zabawy.
kempes74: Czy czołowi zawodnicy I ligi żądają za sezon około 400 tys. złotych? Czy jest to kwota prawdziwa?
Maciej Polny: Nieprawdziwa. Żądają dużo, dużo więcej.
Radzio_gda: Panie prezesie, wracając do zadłużen klubu. Podobno pieniądze dla zawodników leżaly na torze. Jak to jest możliwe, że są takie zadłużenia skoro tylko Bjerre spełnił oczekiwania?
Maciej Polny: Zadłużenia wzięły się z zupełnie innych powodów, mianowicie: wysokiego kursu euro, słabych wyników całego zespołu, frekwencji na trybunach. Poza tym większość kontraktów była sformułowana w taki sposób, że zawodnicy na początek otrzymali tzw. kwoty na przygotowanie. Właśnie one pochłaniają najwięcej środków.
kaszub12: W trakcie sezonu gdy klubowa kasa świeciła pustkami pan podróżował z jednej Grand Prix na drugą. Czy to moralne?
Maciej Polny: O ile sobie dobrze przypominam, to nie licząc Bydgoszczy na Grand Prix byłem tylko dwa razy i do tego prywatnie, mimo że spotykałem się wówczas ze swoimi zawodnikami.
kempes74: Czy uważa Pan, że prawie 9.5 tys. ludzi średnio na meczu to mało?
Maciej Polny: Nawet na inauguracyjny mecz z Apatorem nie sprzedaliśmy tylu biletów. Poza tym z każdego meczu mamy dokładne zdjęcia trybun i liczymy ilu kibiców zasiadło na obiekcie. Ten stadion mieści około 12 tys. osób wraz z miejscami stojącymi, dlatego często szacowane przez media frekwencje bardzo mijają się z prawdą.
miszkin: Skoro zawodnicy pobierają na przygotowanie do sezonu to ten nieudacznik Skórnicki powinien wpłacić jeszcze do klubu! Nie uważa pan?
Maciej Polny: Adamowi zupełnie nie udał się miniony sezon. Może i jego wyniki sprawiają, że taką ewentualność należy brać pod uwagę, ale z drugiej strony Adam nie zdobywając punktów na torze nie otrzymywał gratyfikacji.
cebies: Jak mogą się kształtować ceny biletów w przyszłym sezonie?
Maciej Polny: Na pewno będą tańsze niż w ekstralidze. O ile? Nie jesteśmy w stanie tego jeszcze powiedzieć.
slavko: Czy Krystian Pieszczek zda licencję w barwach naszego klubu?
Maciej Polny: Rozmawiamy na temat kontraktu z tatą Krystiana i chcielibyśmy w najbliższych dniach podpisać z nim umowę. Zależy nam by rozwijał się i w przyszłości zdobywał punkty dla Gdańska.
gazeciarz: Jak spadliśmy z e-ligi miał pan myśli aby oddać stanowisko prezesa czy jednak czuł pan, iż nie jest to pana winą w 99%?
Maciej Polny: Czuję, że jest to także moja wina, bo w końcu ja podpisywałem ostateczne umowy. Pocieszeniem jest dla mnie fakt, że obok niewypałów były w tym sezonie także bardzo dobre posunięcia, jak pozyskanie Bjerre i Vaculika. Gdybyśmy się utrzymali ten drugi miałby ważny kontrakt w Gdańsku. Niemniej obaj powinni na klub przekazać choćby coś dla szkółki, bo w końcu w Gdańsku na dobre zaistnieli na rynku żużlowym i teraz mogą - i z pewnością to zrobią - podpisać wysokie kontrakty w ekstralidze.
Bobo88: Czy poza Renatem Gafurovem i Magnusem Zetterstroemem w sezonie 2010 będzie w barwach Wybrzeża startował zawodnik zagraniczny?
Maciej Polny: Wszystko zależy od tego jakich zawodników krajowych pozyskamy. Jesteśmy jednak bliscy podpisania umowy z bardzo dobrym jak na pierwszoligowe warunki zawodnikiem zagranicznym.
kaszub12: Czy w nowym sezonie będzie też pan wysyłał zawodników na treningi do Grudziądza czy w końcu gdański tor zacznie żyć nie tylko w dniu zawodów?
Maciej Polny: Treningi w Gdańsku odbywały się rzadziej tylko z tego powodu, że mieliśmy zbyt mało zawodników na miejscu, do tego nasza młodzież została w większości wypożyczona do innych klubów.
kempes74: Jest Pan zdania, że 2 razy nie wchodzi się do tej samej rzeki (Kościecha, Chrzanowski)?
Maciej Polny: Jeżeli zawodnik pasuje do koncepcji budowy zespołu i prezentuje odpowiednią formę to czemu nie brać go pod uwagę. Żużel - jak wiele innych dyscyplin - ma to do siebie, że zawodnicy często mają nieustabilizowaną formę biorąc pod uwagę następujące po sobie sezony.
gazeciarz: Czy wrócimy do naszych starych, żółto-niebieskich kevlarów?
Maciej Polny: Wszystko zależy od tego kto będzie sponsorem strategicznym.
Mixer: Kolejne pytanie: czy jest możliwość taka, aby GKS był dobrze naoliwioną maszyną, stabilną i dążącą do celu? I czy nie lepiej stworzyć skład stabilny, być średniakiem w pierwszej lidze, a nie porywać na ekstraligę żeby znowu notować powtórkę z rozrywki?
Maciej Polny: Presja ze strony sponsorów i kibiców sprawia, że kilkuletnie starty w I lidze są niemożliwe. Poza tym, nam, działaczom też zależy, aby w Gdańsku regularnie ścigali się najlepsi.
Bobo88: Były deklaracje ze strony miasta, że straszący przez wiele lat "kurnik" zostanie zamieniony na wieżyczkę sędziowską z prawdziwego zdarzenia. Czy orientuje się Pan czy doczekamy się nowej wieżyczki w najbliższym czasie?
Maciej Polny: Te plany zostały niestety odłożone na jakiś czas z racji budowy stadionu piłkarskiego i hali widowiskowo-sportowej. Niemniej prezydent Adamowicz przyrzekł, że w najkrótszym możliwym czasie cały stadion zostanie zmodernizowany.
gazeciarz: Czy Damian Sperz dalej będzie naszym juniorem czy może dostaną szansę bracia Szymko lub Paweł Jackiewicz?
Maciej Polny: Paweł Jackiewicz miał cały sezon stracony i trudno powiedzieć w jakiej będzie formie. Cyprian Szymko musi się jeszcze sporo nauczyć, a sytuacja ze Sperzem jest bardziej skomplikowana. W ostatnich latach nie uczynił postępów. Nie jest to wina ani nasza ani trenera, dlatego jeżeli zawodnik nie zdecyduje się podporządkować pracy z trenerem klubowym nie zamierzamy w niego dalej inwestować. W takim wypadku Sperz otrzyma wolną rękę w poszukiwaniu klubu.
Mongol: Czy jest szansa, że zobaczymy w Gdańsku zawodników, którzy startowali w turnieju na koniec sezonu?
Maciej Polny: Przynajmniej dwóch chcielibyśmy zobaczyć. Póku co myślimy o silniejszych zawodników, któzy poprowadziliby nas do awansu, a potem w ekstralidze radziliby sobie z powodzeniem.
Radzio_gda: Czy kierunek łotewski w sprawie transferów jest brany pod uwagę (Bogdanovs, bracia Łaguta)?
Maciej Polny: Cała trójka to dobrzy zawodnicy, szczególnie Grigorij Laguta, ale z tego co wiem bardzo ciężko będzie go namówić do przenosin nad polskie morze.
dzasti: Nie uważacie, że niestosowną sytuacją był brak podziękowania po przegranym barażu? Mam na myśli to, że zawodnicy nie wyjechali na tor podziękować nam kibicom (nie był to udany sezon) a jest gro wiernych kibiców którzy są zawsze z drużyną...
Maciej Polny: Zawodnicy bali się reakcji kibiców, bo w przeszłości niektórzy z nich zachowywali się w nieodpowiedni sposób. Poza tym myślę, że było im przykro, bo nikomu nie zależało żeby zespół spadł do I ligi.
BaranowskiAdam: Czy jakby miał Pan możliwość ponownego rozegrania sezonu 2009 to by Pan coś zmienił? Nie chodzi o kwestię transferów, ale również o sprawy organizacyjne.
Maciej Polny: Na pewno w kwestii transferów zrobiłbym wszystko, żeby został Krzysztof Jabłoński. Trudno mi mieć zastrzeżenia do organizacji, chociaż na pewno z kilku sytuacji wyciągniemy wnioski.
kempes74: Czy podoba się Panu system play-off w ligach żużlowych?
Maciej Polny: Play-off generalnie mi się w ogóle nie podoba, bo w obecnym systemie ekstraligi drużyna, która dobrze spisywała się w sezonie zasadniczej nie otrzymuje żadnego handicapu. Ciekawy będzie system w przyszłym roku w I lidze, kiedy po rundzie zasadniczej drużyny zostaną podzielone na dwie czwórki z zachowaniem punktów zdobytych przez zespoły na pozostałych drużynach znajdujących się w tej samej czwórce.
philipsS: Czy Ricky Wells jest brany pod uwage co do składu Wybrzeża? Jesli tak to dlaczego? Czy ten chłopak jest na tyle utalentowany żeby za parę lat klub miał z niego pożytek?
Maciej Polny: Jest brany pod uwagę, bo to fajny, perspektywiczny zawodnik. Jak przeszłość pokazuje praktycznie każdy amerykański chłopak, który stawia na żużel, po kilku latach jazdy zaczyna się liczyć na światowych torach.
kempes74: Kiedyś prezes Realu powiedział, że Real jest zbyt biednym klubem aby kontraktować średnich zawodników.Czy jest Pan takiego samego zdania jeśli chodzi o GKS?
Maciej Polny: Dla mnie liczy się serce do walki i perspektywy, które stoją przed danym zawodnikiem. Najchętniej zebrałbym w Gdańsku polski skład złożony z takich zawodników. Niestety byłoby to zbyt duże ryzyko jeżeli bierzemy pod uwagę szybki powrót do ekstraligi.
BaranowskiAdam: Czy planowane jest oficjalne zakończenie sezonu? Podobne do zeszłorocznego, które odbyło się w Multikinie?
Maciej Polny: Tam świętowaliśmy awans, a teraz sytuacja przypomina raczej pogrzeb, ale na szczęście jest to sytuacja chwilowa.
Radzio_gda: Jak Pan ocena szanse "Zorra" w cyklu GP?
Maciej Polny: Będzie mu bardzo trudno i najbardziej obawiam się, że zmęczenie startami w GP znajdzie odbicie w wynikach osiąganych w naszym zespole, bo nie ma wątpliwości, że "Zorro" zostanie w Gdańsku na kolejny sezon.