Żużel. Faworyt przed trudnym zadaniem. Ostrowianie budują skład i marzą o niespodziance

WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk

Enea Falubaz Zielona Góra powalczy w sobotę o 17. ligowe zwycięstwo z rzędu. Faworyt rozgrywek nie będzie miał jednak łatwej przeprawy - na wyjeździe zmierzy się z Arged Malesą, która już buduje skład na przyszły rok.

Arged Malesa Ostrów jeszcze w trakcie trwania rundy zasadniczej sięgnęła dna tabeli, aby w końcówce dźwignąć się i wskoczyć na trzecią pozycję.

Niewiele brakowało, a biało-czerwoni wygraliby swój ćwierćfinał z ROW-em Rybnik. Zabrakło kropki nad "i" w ostatnim wyścigu, w którym Matias Nielsen i Tobiasz Musielak przegrali podwójnie.

To sprawiło, że podopieczni trenera Mariusza Staszewskiego zmierzą się nie z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, a niepokonanym jak dotąd Enea Falubazem Zielona Góra. W Ostrowie niemiło wspominają mecze fazy zasadniczej z tym zespołem.

ZOBACZ WIDEO: Michał Świącik o zmianach w sztabie szkoleniowym Włókniarza

Ostrowianie na własnym terenie przegrali różnicą aż 21 punktów, a jedynie Oliver Berntzon zdołał zapisać przy swoim nazwisku dwucyfrówkę. W Zielonej Górze z kolei czerwoną kartkę otrzymał Grzegorz Walasek.

Ostatnie dni były dla ostrowian bardzo intensywne. W czwartek przekazano niezwykle ważne wieści w kontekście kolejnego sezonu - w Arged Malesie pozostaną Jakub Krawczyk i Sebastian Szostak, a także Mariusz Staszewski. Jednocześnie wciąż nie milkną w Ostrowie echa kary za wyszkolenie zbyt małej liczby zawodników. Jeżeli ostrowianie nie zapłacą, nie otrzymają licencji na kolejny sezon.

- Nasza decyzja jest, jaka jest. Wiem również, że w większości klubów, które zostały ukarane i faktycznie szkolą, jest podobne myślenie. Jeśli władze polskiego żużla się uprą, to niestety, za rok kilku klubów nie będzie w polskiej lidze - tłumaczył nam Mariusz Staszewski (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Zielonogórzanie z kolei to faworyt rozgrywek 1. Ligi Żużlowej. Enea Falubaz wygrał jak dotąd wszystkich szesnaście meczów i w Ostrowie spróbuje przedłużyć swoją passę. Do sobotniego spotkania przygotowywali się na torze w Lesznie, który swoją geometrią przypomina owal w Ostrowie.

- To nie będzie łatwy mecz - przekonywał Przemysław Pawlicki w rozmowie z falubaz.com. - Jedziemy półfinały i wiemy, o jaką stawkę będziemy walczyć. Jedziemy do mocnej drużyny i to na pewno nie będzie łatwy mecz. Ale będziemy walczyć tak jak przez cały sezon - dodał.

Początek meczu Arged Malesa Ostrów - Enea Falubaz Zielona Góra w sobotę, 9 września o godz. 16:30. Tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Awizowane składy:

Arged Malesa Ostrów 
9. Tobiasz Musielak
10. Francis Gusts
11. Grzegorz Walasek
12. Matias Nielsen (U24)
13. Oliver Berntzon
14. Jakub Krawczyk
15. Sebastian Szostak

Enea Falubaz Zielona Góra 
1. Przemysław Pawlicki
2. Luke Becker (U24)
3. Rasmus Jensen
4. Rohan Tungate
5. Krzysztof Buczkowski
6. Michał Curzytek
7. Maksym Borowiak

Początek meczu: godz. 16:30 (sobota)
Sędzia: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Łukasz Izak

Czytaj także:
Zawodnik Stali Gorzów blisko zmiany klubu! Wiemy, gdzie może trafić
To on ma być nowym szefem GKSŻ. Jest dobrze znany w środowisku

Komentarze (9)
avatar
leH
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ostrów to spadkowicz z e-ligi. Trzeba byłoby się ich bać gdyby ta drużyna się odbudowała? Poza dobrymi juniorami ten skład raczej nie ma szans, aby awansować do finału 1 ligi. Może jakby jech Czytaj całość
avatar
Rychu peja
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
50 40 Falubaz Ostrów z czym do ludzi 
avatar
pola49
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Finał Ostrów - Rybnik 
avatar
Fori2889
8.09.2023
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
41:49 i 53:37 Ostrów nie ma szans..nie róbcie sobie jaj z poważnych rzeczy