[tag=857]
For Nature Solutions KS Apator Toruń[/tag] po remisie (45:45) na własnym torze w pierwszym meczu półfinałowym Drużynowych Mistrzostw Polski z Betard Spartą Wrocław, nie stał na straconej pozycji przed rewanżem. Tym bardziej w momencie, kiedy gospodarzom przyszło jechać bez Taia Woffindena, a później również i bez Macieja Janowskiego i Charlesa Wrighta.
Przewodniczący Rady Nadzorczej toruńskiego klubu, Adam Krużyński nie ukrywał w rozmowie z WP SportoweFakty rozczarowania porażką swojej drużyny. Mówił otwarcie o wstydzie. Nie ma co się dziwić, bo bez trzech nazwisk i tak górą była ekipa z Dolnego Śląska.
- Każda porażka boli. Wrocławianie są bardzo silną drużyną. A my musimy sobie otwarcie powiedzieć, że nie zasłużyliśmy, aby we Wrocławiu wygrać. Wiadomo, że kontuzje i upadki mocno utrudniły gospodarzom sprawę, ale koniec końców okazali się od nas lepsi - powiedział Paweł Przedpełski w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl.
ZOBACZ WIDEO: Witkowski o kolejnym skandalu w żużlu. "Sytuacja jest nieakceptowalna"
Wychowanek toruńskiego klubu zdobył zaledwie pięć punktów na Stadionie Olimpijskim. I był to trzeci rezultat w całym zespole Apatora. - My nie daliśmy rady, a przede wszystkim w swoim imieniu mogę powiedzieć, że odjechałem spotkanie, z którego nie mogę być zadowolony. Kompletnie nie mogłem połapać się z ustawieniami od samego początku spotkania. W końcówce coś drgnęło, ale to już było za późno - dodał żużlowiec.
Teraz przed For Nature Solutions KS Apatorem Toruń walka o brązowe medale PGE Ekstraligi. W ubiegłym sezonie również rywalizowali oni o trzecie miejsce i z tym samym rywalem, czyli Tauron Włókniarzem Częstochowa. Wówczas górą byli podopieczni Lecha Kędziory (103:77).
- Najpierw musimy przemyśleć to, co wydarzyło się podczas starcia z Betard Spartą Wrocław. Usiąść na spokojnie i to przeanalizować. Na pewno będą treningi i czas na analizę tego, co trzeba zrobić, aby wywalczyć medal PGE Ekstraligi. Nastawienie jest bojowe - skomentował Przedpełski.
Czytaj także:
Nie chce pracować z pierwszą drużyną
Ma potencjał i papiery na dobrego zawodnika