Żużel. Ten turniej przejdzie do historii! Nieprawdopodobne rzeczy w SGP2 w Vojens!

Wprost szokujące rzeczy działy się w Vojens w decydujących zawodach SGP2. Dramaturgia z ostatnich wyścigów przejdzie do historii speedwaya. Mateusz Cierniak przebył drogę z piekła do nieba, broniąc tytuł. A komplet medali zgarnęli Polacy!

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski
Mateusz Cierniak WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak
Po turniejach w Pradze i Gorzowie Wielkopolskim w piątkowy wieczór w Vojens odbył się ostatni tegoroczny w ramach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, czyli SGP2. W Czechach i Polsce triumfy odniósł Mateusz Cierniak, który był zdecydowanym liderem tabeli punktowej i głównym kandydatem do złotego medalu. Ba, do obrony mistrzowskiego tytułu, bo to Polak w 2022 roku zgarnął najważniejszy tytuł w światowym speedwayu do lat 21.

Ściganie w Danii niespełna 21-letni zawodnik zaczął jednak od falstartu, ponieważ dojechał do mety na ostatniej pozycji. Od drugiej serii to był już jednak ten Cierniak, którego wszyscy zdążyli poznać. A w parku maszyn ponownie dzielnie wspierał go i doradzał mu Bartosz Zmarzlik. Starszy kolega z drużyny lubelskiej w sobotę może zapewnić sobie tytuł wśród seniorów.

Lepiej od Cierniaka rundę na 310-metrowym owalu rozpoczął Bartłomiej Kowalski, który mógł wciąż marzyć o mistrzostwie, choć bardziej realne w jego przypadku było srebro. Mimo upadku podczas sesji treningowej w pierwszej części zmagań jeździł pewnie i zdecydowanie. Jako pierwszy tak naprawdę zdołał wyprzedzić rywala atakiem po zewnętrznej. W ósmym wyścigu dnia w taki sposób objechał Jespera Knudsena. Wcześniej mijanki były możliwe głównie po wewnętrznej lub po błędach rywali, których było w piątek mnóstwo.

Trzecia seria była tą, w której wszyscy Polacy, bo i również Damian Ratajczak wygrali bezapelacyjnie swoje wyścigi. Był to dobry zwiastun do tego, aby zawalczyć o polskie podium na koniec SGP2, gdyż kłopoty ze skutecznością mieli Keynan RewEmil Breum i Mathias Pollestad mający jeszcze swoje szanse na medal. W czołówce piątkowych zawodów obok Polaków znajdował się jeszcze równo jadący Casper Henriksson.

Niespodziewane rzeczy dotyczyły Duńczyków. Kwartet złożony z Breuma, Knudsena, Esbena Hjerrilda, Nicolai'a Heiselberga jeździł chaotycznie, słabo i wolno. Byli oni w cieniu... rezerwowych. Do momentu uślizgu wprost fenomenalnie prezentował się Bastian Pedersen, a bardzo dobre wrażenie pozostawiał również William Drejer. Mieli oni okazję do częstej jazdy ze względu na wycofanie z jazdy po karambolu w biegu siódmym  Nazara Parnickiego i Noricka Bloedorna.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Cierniak wpuścił nas do swojego warsztatu. Ujawnił, jak upamiętnił zmarłego kolegę

Do półfinału reprezentanci Polski wjechali bez większych kłopotów, mimo że każdy z nich miał na koncie bieg bez zdobyczy punktowej. Zero złapali Cierniak i Ratajczak, a Kowalski upadł niegroźnie w wyścigu, w którym jechał m.in. lider klasyfikacji młodzieżowego cyklu. Ostatecznie wszyscy trzej zgarnęli po 10 punktów. W rundzie zasadniczej najlepszy okazał się Henriksson, ale docenić też było trzeba Philipa Hellstroema-Baengsa czy Rew, który wrócił z dalekiej podróży po słabszej środkowej części turnieju.

W półfinale znalazł się też... Drejer pomimo tego, że wystartował tylko w czterech biegach. Duńczyk miał szansę, by pomieszać szyki głównym faworytom, w tym Cierniakowi, któremu do zapewnienia sobie złotego medalu wystarczało zajęcia w swoim wyścigu trzeciego miejsca. Polak wypisał się jednak z jazdy sam, bo wpakował się w taśmę. Otworzyła się tym samym życiowa szansa przed Rew i Kowalskim. Australijczyk był w obsadzie biegu z Cierniakiem. Jechał drugi, ale popełnił błąd i spadł za plecy Drejera. To był koniec jego marzeń.

Kowalski jechał w drugim półfinale. On już wiedział, że musi znaleźć się w finale i go wygrać, żeby rzutem na taśmę odebrać Cierniakowi mistrzostwo. Polak jechał drugi, ale popełnił błąd i spadł za plecy Hellstroema-Baengsa. Szwed na czwartym okrążeniu przeszarżował i ratował się przed upadkiem. Szansę zwietrzyli więc jadący za nim Polacy. To jednak nie Kowalski tylko Ratajczak był szybszy i to on wjechał do finału, pozbawiając rodaka szansy na tytuł. Cierniak w tym momencie mógł odetchnąć i zacząć przyjmować w parku maszyn gratulacje.

W finale przegrywający wszystkie starty przez cały wieczór Ratajczak potrzebował wygrać lub być drugim, żeby zdobyć srebro. Gdyby był trzeci lub czwarty zostałby z niczym. Nie pierwszy raz na Vojens Speedway Center wykazał się sprytem na pierwszym okrążeniu, mijając przy krawężniku Drejera oraz Francisa Gustsa. Potem znalazł jeszcze sposób na Henrikssona i tuż po wyścigu rozpłakał się w obecności najbliższych. Rzutem na taśmę zdobył tytuł wicemistrzowski i sprawił, że całe podium tegorocznego SGP2 jest polskie!

Wyniki:

1. Damian Ratajczak (Polska) - 15 (2,0,3,2,3,2,3) - 20 pkt SGP2
2. Casper Henriksson (Szwecja) - 16 (3,2,2,2,2,3,2) - 18
3.
William Drejer (Dania) - 11 (2,2,1,3,2,1) - 16
4. Francis Gusts (Łotwa) - 10 (3,3,0,1,d,3,0) - 14
5. Bartłomiej Kowalski (Polska) - 11 (3,3,3,w,1,1) - 12
6. Keynan Rew (Australia) - 10 (3,1,0,3,2,1) - 11
7. Philip Hellstroem-Baengs (Szwecja) - 10 (2,1,2,3,2,0) - 10
8. Mateusz Cierniak (Polska) - 10 (0,3,3,2,2,t) - 9
9. Nicolai Heiselberg (Dania) - 7 (2,0,1,1,3) - 8
10. Mathias Pollestad (Norwegia) - 7 (1,1,1,3,1) - 7
11. Bastian Pedersen (Dania) - 6 (3,3,w) - 6
12. Jesper Knudsen (Dania) - 6 (1,2,0,0,3) - 5
13. Norick Bloedorn (Niemcy) - 4 (1,3,-,-,-) - 4
14. Petr Chlupac (Czechy) - 4 (0,w,2,2,0) - 3
15. Anże Grmek (Słowenia) - 4 (2,0,1,0,1) - 2
16. Esben Hjerrild (Dania) - 4 (1,1,1,0,1) - 1
17. Emil Breum (Dania) - 3 (w,2,0,1,0) - 0
18. Nazar Parnicki (Ukraina) - 0 (0,u/-,-,-,-) - 0

Bieg po biegu:
1. (59,22) Henriksson, Grmek, Hjerrild, Parnicki
2. (58,47) Gusts, Hellstroem-Baengs, Knudsen, Chlupac
3. (59,20) Rew, Ratajczak, Pollestad, Cierniak
4. (58,78) Kowalski, Heiselberg, Bloedorn, Breum (w/u)
5. (59,40) Gusts, Breum, Hjerrild, Ratajczak
6. (58,42) Cierniak, Henriksson, Hellstroem-Baengs, Heiselberg
7. (60,07) Bloedorn, Drejer (Parnicki - u/-), Rew, Chlupac (w/su)
8. (59,49) Kowalski, Knudsen, Pollestad, Grmek
9. (58,96) Kowalski, Hellstroem-Baengs, Hjerrild, Rew
10. (59,42) Pedersen, Henriksson, Pollestad, Gusts
11. (59,39) Ratajczak, Drejer, Heiselberg, Knudsen
12. (59,47) Cierniak, Chlupac, Grmek, Breum
13. (59,41) Pollestad, Chlupac, Heiselberg, Hjerrild
14. (59,92) Rew, Henriksson, Breum, Knudsen
15. (59,40) Pedersen, Cierniak, Gusts, Kowalski (w/u)
16. (59,64) Hellstroem-Baengs, Ratajczak, Drejer, Grmek
17. (59,81) Knudsen, Cierniak, Hjerrild, Pedersen (w/u)
18. (59,91) Ratajczak, Henriksson, Kowalski, Chlupac
19. (60,05) Drejer, Hellstroem-Baengs, Pollestad, Breum
20. (60,10) Heiselberg, Rew, Grmek, Gusts (d/4)

Półfinały:
21. (60,27) Henriksson, Drejer, Rew, Cierniak (t)
22. (60,00) Gusts, Ratajczak, Kowalski, Hellstroem-Baengs

Finał:
23. (60,36) Ratajczak, Henriksson, Drejer, Gusts

Sędzia: Craig Ackroyd (Wielka Brytania)
Frekwencja: około 2 600 widzów
NCD: 58,42 s. - uzyskał Mateusz Cierniak w biegu 6.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Emocjonalny rollercoaster Cierniaka. "To dla mnie wielkie wyróżnienie"

W sobotę możliwa celebra Zmarzlika. Złoto ma już na wyciągnięcie ręki!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Mateusz Cierniak w ciągu najbliższych trzech lub czterech lat znajdzie się w stawce cyklu Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×