Żużel. Trener Arged Malesy nie ma wątpliwości. Mówi o braku fałszywej skromności
Arged Malesa Ostrów przeszła sporą metamorfozę w porównaniu z minionym sezonem. Mariusz Staszewski będzie miał do dyspozycji czterech nowych zawodników. Zdaniem trenera drużyna jest faworytem 1. Ligi Żużlowej.
Łatwo ostrowianom nie będzie, ale szkoleniowiec mówi otwarcie, że drużyna jest faworytem 1. Ligi.
- Wydaje mi się, że byłaby to fałszywa skromność, gdybyśmy tak nie powiedzieli i do tego nie przyznali. Nie twierdzę, że w 1. Lidze brakuje drużyn bardzo mocnych, ale twierdzę, że na pewno jesteśmy jedną z nich, a na papierze uważam, że jesteśmy faworytem do awansu - powiedział otwarcie Staszewski w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?Trener zespołu z Wielkopolski przyznał, że skład jest praktycznie taki, jaki chciał mieć, choć mógł się on różnić jednym nazwiskiem. W klubie nie ukrywają, że jednym z celów transferowych był Krzysztof Buczkowski, który ostatecznie wybrał Abramczyk Polonię Bydgoszcz. - Widziałem go w zespole, zresztą niemal wszyscy łączyli go z Ostrowem. Wydawało się, że zamkniemy temat i to będzie Krzysztof, ale za rok pojedzie w Polonii - dodał Staszewski.
Kibice Arged Malesy Ostrów nie są w stu procentach przekonani do tegorocznych ruchów transferowych zarządu. Zdają sobie sprawę z tego, że Chris Holder najlepsze lata ma już za sobą, a Gleb Czugunow i Frederik Jakobsen nie błyszczeli w ostatnim sezonie.
Staszewski, oceniając nowych zawodników, przyznał, że w przypadku byłego mistrza świata zadowoli go dyspozycja, jaką prezentował poprzednio, ścigając się w barwach Arged Malesy Ostrów. Wówczas to w PGE Ekstralidze był liderem drużyny ze średnią niespełna dwóch punktów na bieg. W całej lidze był to trzynasty wynik.
Szkoleniowiec nie ukrywał zdziwienia brakiem zaufania co do Czugunowa, który jego zdaniem ma duże możliwości i chęci do walki o najwyższe cele. Zauważył również, że za Jakobsenem tylko jeden nieudany sezon, a jeszcze niedawno był na celowniku prawie każdej drużyny z najlepszej ligi świata. - Jest to dalej zawodnik w kwiecie wieku żużlowego, więc mam podstawy, żeby spodziewać się jego lepszej postawy i wzrostu tej formy. Niech ten jego talent wybuchnie w barwach Ostrovii - skomentował Staszewski.
Czytaj także:
1. Pochodząca z Rosji gwiazda ligi polskiej mówi o przemianie w życiu. Wpływ na to miała wojna w Ukrainie
2. Mocno skomplikowali sytuację klubów i zawodników. Wystarczyło... jedno zdanie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>