Przed niemal dwoma miesiącami Bartosz Zmarzlik po raz czwarty w karierze został żużlowym mistrzem świata. Obecnie zawodnik Platinum Motoru Lublin może korzystać z radosnych chwil po zakończeniu sezonu. 28-latek poświęca sporo uwagi synowi Antoniemu, który na wiosnę świętować będzie trzecie urodziny.
Mimo młodego wieku, mały Antoni wychowywany jest w motorsportowym świecie. Jego ojciec wielokrotnie publikował już w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy, na których można było dostrzec jego pociechę na małym motocyklu. Teraz o krok dalej poszła żona Zmarzlika i zarazem matka chłopca.
"Plac zabaw niepotrzebny" - napisała Sandra Zmarzlik w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia z treningu Bartosza z synem Antonim. Na fotografiach możemy dostrzec, jak mały chłopiec radośnie kręci manetką gazu w małym motocyklu Yamahy.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
Rodzinny trening Zmarzlików zakończył się rozpaleniem ogniska i zjedzeniem kiełbasek. "Strach się bać, co będzie dalej", "talent za tatą, super, taka sama pasja", "miło widzieć taką rodzinkę" - to tylko niektóre z komentarzy internautów, którzy są pod wrażeniem wspólnych treningów aktualnego mistrza świata i jego syna.
Wspólne zdjęcia z treningu w swoich mediach społecznościowych opublikował też Bartosz Zmarzlik. Możemy na nich dostrzec, jak mistrz świata ma przyczepioną specjalną linkę do motocykla syna, co pozwala zachować nad nim kontrolę. Dodatkowo w jego crossowej Yamasze zamontowano kółka boczne.
Dla Zmarzlików treningi to ostatnia jesień spędzona w trójkę. Niedawno wychowanek gorzowskiej Stali pochwalił się, że na wiosnę po raz drugi zostanie ojcem.
Czytaj także:
- ROW Rybnik zamknął skład. Klub przedstawił nazwisko nowego zawodnika
- Włókniarz ogłosił kolejnego zawodnika. Dowiedziało się o tym całe miasto