Żużel. Marzył o tym od dziecka. "To szczególne uczucie"
Za Rasmusem Jensenem bardzo dobry sezon, więc nic dziwnego, że działacze Enea Falubazu Zielona Góra zdecydowali się przedłużyć z nim kontrakt. Zawodnik nie ukrywa ekscytacji nowymi wyzwaniami.
- Szczególnie Drużynowy Puchar Świata był dla mnie wyjątkowym turniejem. Reprezentowałem w nim mój kraj. Marzyłem od dziecka, aby osiągnąć odpowiedni poziom do startów w mistrzostwach świata. To szczególne uczucie i niesamowite emocje. Dla mnie zdecydowanie turniej we Wrocławiu był jak dotąd największym przeżyciem - przyznał otwarcie w rozmowie z falubaz.com.
W przyszłym roku Rasmusa Jensena czekają nowe wyzwania m.in. w polskich rozgrywkach, gdzie pojedzie w najlepszej lidze świata. Jakie cele sobie stawia?
- Przede wszystkim chciałbym dobrze punktować w PGE Ekstralidze i być mocnym punktem zespołu. Dość trudno jest stawiać sobie nowe cele, kiedy wygrywa się rozgrywki ligowe w Polsce i Szwecji oraz jedzie się w finale w Danii. Liczę na to, że mój indywidualny wynik będzie jeszcze lepszy. Chciałbym z roku na rok się rozwijać i wskakiwać na nowy poziom. Jeśli poprawię swoje wyniki o kilka procent względem sezonu 2023 to będzie super - przyznał.
Zawodnik ocenił również skład Enea Falubazu Zielona Góra, w którym pojawiło się dwóch nowych zawodników w formacji seniorskiej, czyli Piotr Pawlicki i Jarosław Hampel. - Może nie będziemy w stanie ponownie wygrać wszystkich dwudziestu spotkań, ale już w marcu przekonamy się, jak będziemy wyglądali na tle innych zespołów. PGE Ekstraliga to coś zupełnie innego, ale nasza drużyna prezentuje się dość solidnie. Liczę na kolejny dobry rok - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczyCzytaj także:
1. Tyle mu wystarczyło, by podać sobie rękę ze Skrzydlewskim. "To był mój cel"
2. Niespodziewana decyzja. Świeżo upieczony mistrz Polski kończy karierę
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>