Żużel. Przeciętne okienko w Poznaniu. Obecny skład nie daje wielu nadziei

Klub ze stolicy Wielkopolski otrzymał drugą szansę w 1. Lidze Żużlowej. To, czy ją wykorzystał, będzie wiadomo dopiero prawie za rok. Teraz jednakże można śmiało stwierdzić, że zbudowany skład nie napawa zbyt dużym optymizmem.

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik
Aleksandr Łoktajew WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Aleksandr Łoktajew
Podsumowanie okresu transferowego w wykonaniu InvestHousePlus PSŻ-u Poznań oczami portalu WP SportoweFakty.

***

PLUSY

Zatrzymanie lidera. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to właśnie przedłużenie kontraktu z Aleksandrem Łoktajewem było największym sukcesem wielkopolskiej ekipy w tegorocznym okienku transferowym. Poznanianom udało się tego dokonać jeszcze, gdy nie wiedzieli, że w sezonie 2024 pojadą w 1. Lidze Żużlowej. Ukrainiec z kolei czuł, że musi się w pewien sposób odwdzięczyć działaczom PSŻ-u. Tak naprawdę w nagrodę będzie miał możliwość ponownego pojawienia się na pierwszoligowych torach.

A 29-latek będzie miał sporo do udowodnienia. Do rywalizacji ligowej powrócił po rocznej przerwie spowodowanej wojną w jego ojczyźnie. W tym roku zachwycił wielu ekspertów i kibiców, ponieważ był nie tylko liderem swojego zespołu, ale także piątym zawodnikiem rozgrywek ze średnią 2,197 punktu na bieg. Wiele wskazuje na to, że drużyna z Poznania za kilka miesięcy ponownie będzie mogła liczyć na swojego lidera.

Niezły duet juniorski. Zbyt wielu plusów w składzie PSŻ-u nie da się znaleźć. Jednym z pozytywów może być formacja młodzieżowa, a konkretnie jej dwójka liderów - Kacper Grzelak oraz Kacper Teska. Oczywiście najpewniej nie będą oni najlepszymi zawodnikami do 21. roku życia w lidze, ale mogą zdobywać cenne "oczka". Ten pierwszy w zeszłym sezonie reprezentował Platinum Motor Lublin i poziom niżej może być bardzo solidny. Drugi z kolei kilka razy pokazał, że posiada potencjał i może zaskoczyć.

ZOBACZ WIDEO: Przedłużył kontrakt i to od razu na dwa lata. Co na to wpłynęło?

MINUSY

Tylko jeden lider. Nie da się oprzeć wrażeniu, że w Poznaniu można być spokojnym wyłącznie o Łoktajewa. Ryan Douglas świetnie spisywał się w 2. Lidze Żużlowej, a szczebel wyżej będzie mógł liczyć na wsparcie Ukraińca, ale to nadal niczego nie gwarantuje. Mimo wszystko pomiędzy drugim a trzecim poziomem rozgrywkowym w Polsce jest spora różnica.

Matias Nielsen jest za to całkiem solidnym żużlowcem na pierwszoligowym poziomie, jednak tylko na drugą linię. Oczywiście Duńczyk cały czas się rozwija i w następnym sezonie może zrobić kolejny krok, jednak nie jest to pewne. Michael Jepsen Jensen to wielka niewiadoma. Sezon 2023 w jego wykonaniu był wręcz fatalny, a od kilku lat jego forma raczej bardziej spada, niż rośnie.

Słaba formacja krajowa. To jest w tym momencie największy problem PSŻ-u. Mateusz Dul i Szymon Szlauderbach są młodymi zawodnikami, ale tak naprawdę niczego niegwarantującymi w 1. LŻ. Obaj pokazali się kilka razy z dobrej strony, lecz były to pojedyncze wyskoki.

24-latek potrafił pojechać świetne zawody, ale najczęściej obok swojego nazwiska zapisywał kilka punktów. Dla 21-latka za to kolejny sezon będzie pierwszym w gronie seniorów, a i jako młodzieżowiec nie wyróżniał się na tle rówieśników. Przy tak zbudowanym składzie w Poznaniu na pewno będzie potrzeba czegoś więcej.

Czytaj także:
Żużel. Ekspert nie ma wątpliwości. Tak władze żużlowe powinny zareagować na wpis Holdera
Żużel. Jerzy Synowiec o reakcji kibiców Motoru: Śmieszy mnie to

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy PSŻ Poznań utrzyma się w 1. Lidze Żużlowej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×