Żużel. Nerwy w Rybniku do samego końca. Zengota i Wojdyło stanęli na wysokości zadania [WIDEO]
Sezon 2022 dla ROW-u Rybnik w 1. Lidze Żużlowej okazał się o wiele trudniejszy niż 2023. W poprzednim roku zespół z Górnego Śląska walczył o utrzymanie. Udało się je zapewnić dopiero w ostatnim wyścigu ostatniego meczu rundy zasadniczej.
Na koniec fazy zasadniczej sezonu 2022 rywalem Rekinów był... Orzeł. Urządzała je wygrana, nawet minimalna. W trakcie trwania zawodów łodzianie nie tylko zaczęli łapać w kieszeń bonus, ale też myśleli po cichu o wygranej przy Gliwickiej. Choć gdy po wygranej 5:1 w trzynastym biegu było 42:36, kibice gospodarzy byli spokojniejsi. Tyle że po przegranej 1:5 w czternastym z powrotem ich serca zaczęły drżeć.
Goście nie odpuszczali i gdyby ROW przegrał ostatni bieg, musiałby czekać na to, co następnego dnia zrobi Start podejmujący zielonogórski Falubaz (a ten wygrał 46:44 - red.). Pod taśmą do decydującego wyścigu sezonu dla rybniczan stanęli Patryk Wojdyło i Grzegorz Zengota, z kolei ze strony przyjezdnych Niels Kristian Iversen i jadący fenomenalnie Brady Kurtz.
Ze startu lepiej ruszyli Wojdyło i Zengota, jednak Kurtz od razu zaczął budować prędkość po zewnętrznej. I kto wie, co by się wydarzyło, gdyby nie to, że starszy z dwójki seniorów ROW-u zablokował zamiary Australijczyka na prostej przeciwległej. Ówczesny lider Orła po chwili zostawił za sobą Wojdyłę, lecz jadącego perfekcyjnie Zengoty nie dogonił. - Idzie Grześ przez wieś, można powiedzieć, worek piasku niesie. Nie, on niesie skarb w postaci "trójki" i wygranej, która zagwarantuje Rybnikowi pozostanie w pierwszej lidze! - w swoim stylu obrazowo komentował na antenie Canal+ Sport 5 Maciej Noskowicz.
Zobacz bieg, który zapewnił utrzymanie ROW-owi Rybnik w 1. Lidze w sezonie 2022:
CZYTAJ WIĘCEJ:
Firmowa jazda Harrisa. Joergensen już się powoli witał z gąską [WIDEO]
W taki sposób szarżujący i szybki Woffinden nie dał szans Iversenowi [WIDEO]
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>