Na początku stycznia reprezentanci oraz reprezentantki Niemiec spotkali się w Abensbergu, gdzie pod okiem Saschy Dornera i Mathiasa Bartza integrowali się oraz trenowali na sali gimnastycznej. Teraz nasi zachodni sąsiedzi szykują się do wyjazdu na tor.
W trzecim tygodniu lutego udadzą się do Lonigo. Tam mają zaplanowane trzy dni treningowe (14-16.02), a pobyt zostanie zwieńczony dwoma meczami sparingowymi z reprezentantami Włoch.
- Pierwotnie myśleliśmy o tym, by spotkać się z Brytyjczykami, ale odwołali oni swój przyjazd - przekazał Sascha Dorner w rozmowie ze speedweek.com.
ZOBACZ WIDEO: Był rewelacją PGE Ekstraligi. Co dalej?
Dorner i Mathias Bartz nie ukrywają, że chcą zbudować atmosferę w zespole, który już na przełomie marca i kwietnia powalczy o Drużynowe Mistrzostwo Europy.
Reprezentacja Niemiec o wielki finał powalczy w Gdańsku ze Szwedami, Ukraińcami oraz Łotyszami. Wydaje się, że realnym celem dla naszych zachodnich sąsiadów jest druga pozycja. Jednak i tutaj trzeba walczyć o możliwie, jak najlepszy dorobek punktowy, bowiem spośród drużyn, które zajmą drugą pozycję, ta z lepszym bilansem awansuje do finału.
Jeśli pogoda dopisze, to w kwietniu Niemców czeka kolejny obóz. Tym razem w ojczyźnie, a konkretniej w Teterowie. Menedżerowie reprezentacji nie ukrywają, że walka o medale to jedno, ale mają też inne, równie ważne zadania na najbliższe tygodnie.
- Zasadniczo naszym celem jest umieszczenie juniorów w jak największej liczbie lig, bowiem doświadczenie zdobywa się tylko poprzez jazdę. Staramy się w tym celu wykorzystywać nasze kontakty - dodał przyznał Bartz.
Czytaj także:
1. Marzy o karierze w Polsce i startach we Włókniarzu
2. Nowy nabytek Włókniarza powtórzył wyczyn Madsena i Michelsena