Żużel. Trenował z Robertem Kubicą. "Czasami trudno było rozmawiać"

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Piotr Pawlicki (z lewej) w rozmowie z Przemysławem Pawlickim (z prawej)
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Piotr Pawlicki (z lewej) w rozmowie z Przemysławem Pawlickim (z prawej)

Przemysław Pawlicki jest już na finiszu przygotowań do nowego sezonu. Były uczestnik cyklu Speedway Grand Prix w ramach treningów spędził wiele godzin na rowerze. Jego towarzyszem był m.in. Robert Kubica.

Bracia Piotr i Przemysław Pawliccy przebywają obecnie na zgrupowaniu z Enea Falubazem Zielona Góra. Jeszcze niedawno obaj byli na Teneryfie, gdzie pokonywali dziennie wiele kilometrów na rowerach, a jednym z ich partnerów do jazdy na jednośladach był Robert Kubica.

Wspólna fotografia żużlowców z polskim kierowcą wzbudziła bardzo duże zainteresowanie wśród fanów. Dziennikarz redakcji wzielonej.pl zapytał starszego z Pawlickich, czy był czas na pogawędkę z 39-letnim krakowianinem.

- Spędziliśmy wiele godzin, jeżdżąc na rowerze. Czasami trudno było rozmawiać, bo było ciężko fizycznie, ale mieliśmy trochę czasu dla siebie. Przy takich spotkaniach raczej na luźno gadamy o rowerach, bo na nich jeździmy, ale to był dobrze spożytkowany czas - przyznał Przemysław Pawlicki.

W ostatnich latach rowery stały się bardzo popularne wśród żużlowców. Wielu z nich zdecydowało się przesiąść na nie nawet z motocrossu. - Jest to świetna forma przygotowawcza, bo treningi są wymagające i poprawiamy wydolność oraz zbijamy wagę do takiej sezonowej. Można również zwiedzić piękne miejsca, zrobić sporo kilometrów i wracać do domu po kilku godzinach z uśmiechem na ustach - dodał wychowanek Unii Leszno.

Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"

ZOBACZ WIDEO: Jest gotowy na walkę. Będzie lepszy od Wiktora Przyjemskiego?

Komentarze (3)
avatar
GABOR
29.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ech Kubica, Kubica. Pamiętam ten straszny zawód, po informacji o jego wypadku. Gdyby nie jego zabawa w nic nie znaczących rajdach, byłby mistrzem świata w F1. Może nawet niejednokrotnie. Miał t Czytaj całość
avatar
Don Ezop Fan
28.02.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czekanski czesto jezdzi z Mackiem szosa.