Bracia Piotr i Przemysław Pawliccy przebywają obecnie na zgrupowaniu z Enea Falubazem Zielona Góra. Jeszcze niedawno obaj byli na Teneryfie, gdzie pokonywali dziennie wiele kilometrów na rowerach, a jednym z ich partnerów do jazdy na jednośladach był Robert Kubica.
Wspólna fotografia żużlowców z polskim kierowcą wzbudziła bardzo duże zainteresowanie wśród fanów. Dziennikarz redakcji wzielonej.pl zapytał starszego z Pawlickich, czy był czas na pogawędkę z 39-letnim krakowianinem.
- Spędziliśmy wiele godzin, jeżdżąc na rowerze. Czasami trudno było rozmawiać, bo było ciężko fizycznie, ale mieliśmy trochę czasu dla siebie. Przy takich spotkaniach raczej na luźno gadamy o rowerach, bo na nich jeździmy, ale to był dobrze spożytkowany czas - przyznał Przemysław Pawlicki.
W ostatnich latach rowery stały się bardzo popularne wśród żużlowców. Wielu z nich zdecydowało się przesiąść na nie nawet z motocrossu. - Jest to świetna forma przygotowawcza, bo treningi są wymagające i poprawiamy wydolność oraz zbijamy wagę do takiej sezonowej. Można również zwiedzić piękne miejsca, zrobić sporo kilometrów i wracać do domu po kilku godzinach z uśmiechem na ustach - dodał wychowanek Unii Leszno.
Czytaj także:
1. Żużel doczeka się reprezentanta Japonii? "Byłbym bardzo szczęśliwy"
2. Zawiodła ich postawa Niemców. "Trochę nie fair"
ZOBACZ WIDEO: Jest gotowy na walkę. Będzie lepszy od Wiktora Przyjemskiego?