Czas przed 1. kolejką PGE Ekstraligi, gdy już wszyscy są spragnieni żużla, często wypełniają memoriały i zawody indywidualne. Coś ciekawszego niż sparingi i bardziej elektryzujące kibiców. Jednym z turniejów przedsezonowych będzie Memoriał Alfreda Smoczyka.
To już 74. edycja tego Memoriału. Kawał historii i tradycji, która jest pielęgnowana już od wielu lat. Mimo że stawka może i nie będzie tak prestiżowa, jak podczas zawodów poświęconych Edwardowi Jancarzowi w Gorzowie Wielkopolskim, tak kibice z Leszna nie mają na co narzekać. Zwłaszcza, iż będą mieli okazję zobaczyć 6 kwietnia na "Smoczyku" wiele znajomych twarzy, które zapisały się w historii Fogo Unii.
Do tej pory ogłoszono dwunastu zawodników. Wszyscy oprócz Noricka Bloedorna mają za sobą występy w barwach "Byków". Miejscowych kibiców z pewnością najbardziej będzie interesowała postawa obecnych żużlowców Unii, dla których będzie to ostatni etap przygotowań do sezonu. Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota, Andrzej Lebiediew, Bartosz Smektała, Damian Ratajczak, Keynan Rew i Nazar Parnicki będą mieli okazję pokazać się z dobrej strony i wlać trochę optymizmu tuż przed sezonem.
ZOBACZ WIDEO: Wyraźnie podkreśla rolę Janusza Kołodzieja. "Zawodnik jest od jazdy na motocyklu"
Nie zabraknie jednak również zawodników, którzy nie reprezentują już barw "Byków", ale z pewnością powalczą z Kołodziejem o zwycięstwo w 74. Memoriale Alfreda Smoczyka. Dominik Kubera, Tobiasz Musielak czy Brady Kurtz to mistrzowie Polski z Unią z poprzednich lat, którzy tanio skóry nie sprzedadzą. Za to innym Australijczykiem, który bardzo dobrze wie, jak się jeździ na "Smoczyku" będzie Jaimon Lidsey, który od tego sezonu będzie występował w kevlarze ZOOleszcz GKM-u Grudziądz.
74. Memoriał Alfreda Smoczyka odbędzie się 6 kwietnia o godzinie 16:45 na legendarnym stadionie imienia legendy leszczyńskiej Unii. Pozostałych uczestników tych zawodów powinniśmy poznać w najbliższych dniach. Wśród ogłoszeń powinno pojawić się jeszcze kilku byłych zawodników Unii.[b]
LISTA STARTOWA [/b]
74. MEMORIAŁU ALFREDA SMOCZYKA
[olist]
Czytaj także:
Bolid F1 kontra motocykl żużlowy. Czegoś takiego w Polsce jeszcze nie było!
Demonstracja siły mistrzów Polski. Dobry występ Gleba Czugunowa