W niedzielę do Gniezna na sparing miała przyjechać pierwotnie drużyna Cellfast Wilków Krosno, jednakże plany uległy zmianie, kiedy nie udało się rozegrać sobotniego meczu Ultrapur Startu Gniezno z Energa Wybrzeżem Gdańsk. Sztaby szkoleniowe uznały, że spotkają się w niedzielę, wobec czego odwołano ściganie z Wilkami.
Jednak i gnieźnieńsko-gdańska potyczka nie doszła do skutku. Gospodarze poinformowali, że po obchodzie toru goście stwierdzili, że tor nie pozwala na bezpieczną rywalizację i zdecydowali się zrezygnować z jazdy.
- Niestety, uznaliśmy, że pomimo starań gospodarzy, tor nie nadawał się do bezpiecznej jazdy w czterech, zwłaszcza gdy mowa o pierwszym sparingu. Nie zamierzamy niepotrzebnie ryzykować zdrowiem zawodników - komentuje Eryk Jóźwiak, którego cytują klubowe media Wybrzeża.
W efekcie ten został odwołany, a Tomasz Fajfer zarządził trening swoich podopiecznych.
Czytaj także:
1. Obejrzą debiut Pedersena w nowym zespole za darmo
2. Kolejna liga odsłoniła karty. Bez dwóch największych gwiazd i z 52-letnim weteranem
ZOBACZ WIDEO: Być albo nie być. Sezon prawdy dla Przemysława Pawlickiego