Nowy nabytek Orlen Oil Motoru Lublin po raz pierwszy wystartował w barwach Drużynowego Mistrza Polski w oficjalnych zawodach i uczynił to przed macierzystą publicznością w Bydgoszczy.
Kryterium Asów junior rozpoczął bardzo udanie, bo od zwycięstwa. Później było nieco gorzej, bo na jego konto wpadły dwie "jedynki" i "zerówka". W ostatnim starcie miał szansę poprawić swój rezultat o dwa oczka.
Przeszkodziła mu w tym jednak awaria motocykla. Dodatkowo spowodowała ona, że Przyjemski zaliczył groźny upadek (wideo TUTAJ).
Junior nerwowo ściągnął rękawiczkę z prawej dłoni, a ponadto noga zakleszczyła się między ramą, a przednim kołem.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Glazik, Holder i Termiński
Reprezentant Polski początkowo o własnych siłach wracał do parku maszyn, ale ostatecznie skorzystał z podwózki meleksem. Wielu zastanawiało się, czy u Przyjemskiego, który zakończył ubiegły sezon upadkiem i kontuzją nie doszło do odnowienia urazu.
Menedżer żużlowca Marek Ziębicki na łamach portalu polskizuzel.pl uspokoił fanów Motoru Lublin. Zawodnik uniknął poważniejszych obrażeń, choć w poniedziałek rozpoczął rehabilitację mocno poobijanego ciała.
Czytaj także:
1. Obejrzą debiut Pedersena w nowym zespole za darmo
2. Kolejna liga odsłoniła karty. Bez dwóch największych gwiazd i z 52-letnim weteranem