Żużel. Świetna informacja dla kibiców Motoru. Długo na to czekali

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jack Holder i Fredrik Lindgren
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Jack Holder i Fredrik Lindgren

Orlen Oil Motor Lublin nadal nie rozpoczął treningów na swoim torze, mimo że inne drużyny robią to już od miesiąca. W związku z tym mistrzowie Polski muszą szukać jazdy na innych obiektach. Niedługo ma się to jednak zmienić.

Pierwsza drużyna Orlen Oil Motoru Lublin nadal nie wyjechała na swój domowy tor, aby odbyć na nim treningi. Na szczęście dla mistrzów Polski ma się to niedługo zmienić. Jak przekazał nam Jacek Ziółkowski, powinno się to wydarzyć już w obecnym tygodniu.

Wiadomo także, że na czwartek zaplanowano Press & Practise Day. Najpierw o godzinie 11:00 zawodnicy będą dostępni do dyspozycji mediów, a już 60 minut później rozpoczną jazdy na swoim owalu.

To nie pierwszy raz, gdy lublinianie mają problem z wyjechaniem na swój tor. Podobnie było w ubiegłym sezonie. Wówczas nawet przeniesiono pierwszy domowy mecz. Za wszystko odpowiadają wody gruntowe, które utrudniają pracę nad nawierzchnią.

- Rzeki nie przeniesiemy. Tor jest, gdzie jest. Taka już jego specyfika, że zawsze na początku mamy pod górkę. Na szczęście potem jest lepiej - powiedział Jacek Ziółkowski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Na plus Motoru działa także terminarz. Co prawda już 14 kwietnia uda się on na pierwszy mecz PGE Ekstraligi do Grudziądza, aby walczyć z tamtejszym ZOOleszcz GKM-em, ale na swoim torze zainauguruje rozgrywki dopiero pięć dni później. Wówczas do Lublina przyjedzie ebut.pl Stal Gorzów.

ZOBACZ WIDEO: Mówi wprost. PGE Ekstraliga winna wzrostu stawek zawodników

Czytaj także:
Zamieszanie wokół wielkiego talentu. Jego powrót po okresie zawieszenia może się przedłużyć!
Żużel. Kiepskie wyniki oglądalności żużlowych turniejów. Gdzie podziali się kibice?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty