Noty dla zawodników Texom Stal Rzeszów:
Marcin Nowak 3+. Walczył, szarpał, naprawdę wizualnie mógł się podobać. Tylko,że w speedwayu liczą się punkty, a tych zdobył 7 z bonusem. To wynik, który można uzasadnić fatalnymi startami. Straty z początku wyścigów nie zawsze były możliwe do odrobienia. Niemniej ten ''plusik'' właśnie za nadzwyczajne wrażenia artystyczne.
Jacob Thorssell 5+. Gdyby nie jedna jedyna porażka z Oliverem Berntzonem, byłby to występ idealny. Dobry na starcie, mądrze rozgrywał pierwszy łuk oraz był zabójczo szybki. Jak wracać na zaplecze elity, to właśnie w takim stylu, gratulujemy!
Mateusz Świdnicki bez oceny. Wyjechał tylko raz na tor, a potem zmieniany.
ZOBACZ WIDEO: Brutalna opinia o finale Złotego Kasku. Co się stało w Opolu?
Nicki Pedersen 5+. Podobnie jak wyżej wspomniany Thorssell. Szybki, zadziorny, choćby podczas starcia z Kaczmarkiem. Wygrywał starty, a nawet jechał parą: z Knudsenem, któremu zabrał "trójeczkę" na finiszu oraz w ostatnim z Thorssellem, choć zagrożenie było znikome. Ocenę zaniża jeden start, ten wyżej wspomniany, w którym walcząc z Danielem Kaczmarkiem uległ Berntzonowi.
Krystian Pieszczek 5. Dobrze startował i zazwyczaj po takim początku odjeżdżał, choć w biegu numer 6. stoczył świetną, i co ważne, zwycięską bitwę z Benjaminem Basso. Miał jednak chwilę słabości, w biegu 13, gdzie pod koniec wyścigu został niespodziewanie minięty przez słabego Luke'a Beckera.
Wiktor Rafalski 2+ . Zrobił, co do niego należy, czyli wygrał wyścig juniorski, i to po minięciu Aleksandra Grygolca. Z seniorami jednak nie powalczył, a co gorsza uległ Bartkowiakowi, przez którego to został wyprzedzony.
Bartosz Curzytek 2. Poprawny mecz młodszego z braci Curzytków. Pokonał i Grygolca, i Bartkowiaka, więc zrobił swoje, choć bez rewelacji.
Jesper Knudsen 3. Postawiony w ciężkiej sytuacji, po tym jak wystartował dopiero w drugiej serii startów. Pierwszy wyścig był nieudany, za to w drugim z dobrego drugiego pola pokonał szybkiego Berntzona, choć potem zwyciężył już tylko juniorów w biegu 12.
Noty dla zawodników H.Skrzydlewska Orzeł Łódź:
Oskar Polis 3-. Tutaj dla kontrastu przypadek nieco cięższego powrotu do Metalkas 2. Ekstraligi. Nie ma jednak powodów do przesadnej paniki, mecz wyjazdowy, a przecież to jego pojedynki z Marcinem Nowakiem były ozdobą tego spotkania.
Benjamin Basso 3. W jego przypadku sytuacja jest o tyle ciekawa, że Basso po prawdzie zdobył 8 punktów, ale pokonał zaledwie jednego seniora gospodarzy! Reszta zrobiona na kolegach z drużyny oraz Knudsenie i juniorach.
Oliver Berntzon 4. Najlepszy z łodzian, ale bardzo chimeryczny. Jako jedyny znalazł sposób na asów Stali Rzeszów, Thorssella i Pedersena, ale też dwa razy dostał 1:5, w tym od Jespera Knudsena. Choć był liderem swojej ekipy, jest jeszcze pole do poprawy u byłego uczestnika cyklu Grand Prix.
Daniel Kaczmarek 3. I podobna sytuacja jak z Benjaminem Basso. Spora, jak na warunki Orła, zdobycz punktowa, a zwyciężał nad Nowakiem, Knudsenem i swoimi. Choć on akurat wyróżniał się tym, że długo trzymał za sobą Pedersena, wyświadczając przysługę Berntzonowi, a także na koniec pierwszej serii startów trzymał się niedaleko Thorssella.
Luke Becker 1. Trzeba przyznać, że nieszczęśliwy występ Amerykanina. W pierwszym starcie nawet nie nawiązał rywalizacji z parą Stali, w drugim minięty na ostatnich metrach przez walecznego Nowaka, a następnie w 10 biegu dostał zmianę, przez co jego ostatni start musiał się źle skończyć. Musi się znacznie poprawić, bo to zawodnik, który ma być liderem Orła.
Mateusz Bartkowiak 2-. Pokonał tylko Wiktora Rafalskiego. Słabo jak na tak doświadczonego juniora z ekstraligowym stażem. Jedyną obroną jest fakt słabego zapoznania z torem.
Aleksander Grygolec 2. Podobnie jak wyżej. Także pokonał zaledwie jednego z rywali - Bartosza Curzytka. I tutaj można oczekiwać więcej, choć brak znajomości toru także go trochę broni.
Seweryn Orgacki bez oceny. Nie wyjechał na tor.
SKALA OCEN
6- fenomenalnie
5- bardzo dobrze
4- dobrze
3- przeciętnie
2- słabo
1- bardzo słabo
Czytaj także:
- Ostatni bieg zadecydował. Duże emocje w meczu PSŻ - ROW
- Cieślak skomentował występ Drabika. "Obrósł w piórka. Czas postawić go do pionu"