Żużel. To sprawiło mu najwięcej problemów na inaugurację. "Będę nad tym pracował"

WP SportoweFakty / Patryk Kowalski /  Na zdjęciu: Tim Soerensen
WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Tim Soerensen

Cztery punkty wywalczył Tim Soerensen w swoim pierwszym ligowym występie dla Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Duńczyk miał swój wkład w końcowe zwycięstwo nad Arged Malesą Ostrów (51:38). Zadowolony był jednak tylko z triumfu drużyny.

Sebastian Szostak był jedynym zawodnikiem, którego Tim Soerensen pokonał w niedzielnym meczu Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Arged Malesą Ostrów. Cztery punkty przy nazwisku Duńczyka miały jednak swoją cegiełkę w końcowym triumfie.

- Jestem trochę zawiedziony sobą, ale wygraliśmy, więc to mnie cieszy. Jesteśmy drużyną, więc najważniejsze są zwycięstwa. To jest wciąż początek sezonu, więc następnym razem będzie lepiej - powiedział Soerensen w rozmowie z ekstraliga.pl.

Zawodnik formacji do 24. roku życia nie ukrywa, że tamtego dnia miał trudności z wyjściem spod taśmy. Przyznał, że trzeba było dobrze wystartować, a następnie obrać jedną ścieżkę.

- Będę nad tym pracował. Ten tor jest w porządku, lubię go. Jednak to jest mój pierwszy sezon tutaj, więc małymi kroczkami muszę się go po prostu nauczyć - dodał.

W niedzielę Abramczyk Polonia Bydgoszcz powalczy o punkty w Krośnie. Początek starcia przy ulicy Legionów w ramach Metalkas 2. Ekstraklasy zaplanowano na godzinę 14. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego starcia.

Czytaj także:
1. Dołomisiewicz wrócił do żużla. Związał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi
2. Nowa klasa pojemnościowa stała się faktem

ZOBACZ WIDEO: Wzmocnili drużynę, ale ich budżet się nie zmienił. Taką mieli na to metodę

Komentarze (0)