To miał być typowo żużlowy weekend dla Jana Kvecha. W sobotę reprezentant Czech powinien rywalizować w półfinale Drużynowych Mistrzostw Europy do 23. roku życia w Pardubicach, a na drugi dzień miał zameldować się w Zielonej Górze na meczu PGE Ekstraligi.
Żużlowiec NovyHotel Falubazu Zielona Góra musiał jednak zmienić swoje plany, bowiem sobotni turniej w Pardubicach z powodu opadów deszczu i złego stanu toru został odwołany i przełożony na niedzielę. Jego start wyznaczono na godzinę 10.
Kvech reprezentacji nie osłabi. Weźmie udział w zawodach w Pardubicach, a po ich zakończeniu uda się w liczącą niespełna 300 kilometrów podróż do Zielonej Góry.
Żużlowiec może mówić o szczęściu, że mecz w Grodzie Bachusa zwieńczy drugą rundę PGE Ekstraligi i rozpocznie się dopiero o 19:15. Jeśli nic nie pokrzyżuje planów uczestnika cyklu Grand Prix, to ten powinien z bezpiecznym zapasem czasu dotrzeć do Zielonej Góry.
ZOBACZ WIDEO: Wzmocnili drużynę, ale ich budżet się nie zmienił. Taką mieli na to metodę
Czytaj także:
1. Dołomisiewicz wrócił do żużla. Związał się z zawodnikiem z PGE Ekstraligi
2. Nowa klasa pojemnościowa stała się faktem